Oficjalnie: Slaven Bilić zwolniony z WBA. Kamil Grosicki będzie miał nowego trenera

PAP/EPA / Tim Keeton / Na zdjęciu: Slaven Bilić
PAP/EPA / Tim Keeton / Na zdjęciu: Slaven Bilić

We wtorek West Bromwich Albion zremisowało na wyjeździe z Manchesterem City 1:1, ale los Slavena Bilicia był już przesądzony. W środę Chorwat stracił posadę. Nowym trenerem zespołu, w którym występuje Kamil Grosicki, ma być Sam Allardyce.

"West Bromwich Albion zakończyło współpracę z trenerem Slavenem Biliciem. Klub chciałby podziękować Slavenowi i jego sztabowi trenerskiemu za wysiłek włożony w wywalczenie awansu w poprzednim sezonie oraz życzy im wszystkiego najlepszego w przyszłości" - to fragment komunikatu klubu.

Razem z Biliciem z WBA odchodzą jego asystenci: Dean Racunica, Danilo Butorović oraz Julian Dicks.

Slaven Bilić przejął The Baggies w czerwcu 2019 r., podpisując kontrakt na dwa sezony. Pierwszy zakończył się sukcesem. Chorwat wprowadził zespół do Premier League (z drugiego miejsca w The Championship).

W sezonie 2020/21 drużynie wiedzie się znacznie gorzej. W walce z najsilniejszymi zespołami Anglii odniosła tylko jedno zwycięstwo w 13 spotkaniach i zajmuje przedostatnie, 19. miejsce. Bilicia nie uratował nawet niespodziewany remis w wyjazdowym spotkaniu z Manchesterem City (1:1, relacja TUTAJ>>).

- Kocham swoją pracę, lubię ją i ciężko pracuję dla klubu. Wszystko inne jest poza moją kontrolą. Po prostu robię co w mojej mocy. Nie przejmuję się tym, co dzieje się za kulisami, nie obchodzi mnie to - mówił Chorwat po meczu w Manchesterze, który okazał się dla niego pożegnaniem z WBA.

Według informacji angielskich mediów następcą Bilicia ma zostać były selekcjoner reprezentacji Anglii Sam Allardyce. Od maja 2018 r. (po odejściu z Evertonu) nie prowadził on żadnego klubu.

Piłkarzem WBA jest Kamil Grosicki. W tym sezonie Polak rzadko pojawia się na boisku. Na pierwsze spotkanie w Premier League musiał czekać do 12 grudnia (wszedł w końcówce meczu z Newcastle - więcej TUTAJ>>).

Czytaj także: Premier League. Kamil Grosicki wraca do składu WBA. "Zasługuje na szansę"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski ma groźnego rywala. Popis piłkarza Bayernu

Komentarze (1)
avatar
aust
16.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najwyzszy czas, jakkolwiek lepiej pozno niz wcale.