PKO Ekstraklasa: Pogoń Szczecin przebiła miedziowy mur. Michał Kucharczyk bohaterem w doliczonym czasie

Pogoń Szczecin grała z przewagą piłkarza przez 71 podstawowych oraz dziewięć doliczonych minut. Rzutem na taśmę zwycięstwo 1:0 z KGHM Zagłębiem Lubin dał jej Michał Kucharczyk. Huknął z dystansu po prostu perfekcyjnie.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
zawodnik Pogoni Szczecin Sebastian Kowalczyk (z prawej) i Patryk Szysz (z lewej) z Zagłębia Lubin PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: zawodnik Pogoni Szczecin Sebastian Kowalczyk (z prawej) i Patryk Szysz (z lewej) z Zagłębia Lubin
Pogoń jest w najlepszej trójce PKO Ekstraklasy po czterech zwycięstwach z rzędu. Drużyna Kosty Runjaicia pokonała Stal, Wartę, Lecha i Zagłębie. Strzeliła w tych meczach dziewięć goli, a straciła jednego. Pogoń zakończyła rundę jesienną mocnym uderzeniem i zimuje ze stratą tylko punktu do Legii Warszawa. - Czasem łatwiej wejść na podium niż utrzymać się na nim - przestrzegał Runjaić przed meczem z Miedziowymi.

Obawy Niemca były uzasadnione. Zagłębie było niepokonane przez cztery mecze, czyli jego seria bez porażki była tak samo długa jak przeciwnika. W poprzedniej rundzie Miedziowi zdemolowali Pogoń 3:0, a niepokonani w meczach przy Twardowskiego byli od 2012 roku.

Największe zmartwienie Runjaicia wynikało z konieczności zagrania w sobotnie, wczesne popołudnie po środowym, wieczornym meczu z Lechem. Do jedenastki Pogoni wrócili po pauzie Hubert Matynia oraz Alexander Gorgon i oni mieli zapewnić jej dopływ nowej energii.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale wściekłość! Trener w Rumunii wpadł w szał

W tych okolicznościach, przy dysproporcji sił, nie mogło Pogoni przydarzyć się nic lepszego niż wczesna czerwona kartka dla przeciwnika. Emocje poniosły Jakuba Żubrowskiego. Pomocnik Zagłębia w 13. i w 19. minucie zobaczył żółty kartonik i wyraźnie zagotowany został odesłany do szatni. Miedziowych czekała długa rywalizacja w dziesięciu przeciwko jedenastu zawodnikom Pogoni. Denerwował się trener Martin Sevela, ale pretensje powinien mieć przede wszystkim do Żubrowskiego, który popełnił nierozsądne faule w środku pola.

W pewnym momencie Kamil Drygas dał do zrozumienia swoim kompanom z zespołu, że mają dużo czasu na rozbrojenie zasieków obronnych Zagłębia i pośpiech jest złym doradcą. Minuty jednak uciekały, a zbyt uspokojeni przez swojego kapitana szczecinianie nie kreowali sytuacji podbramkowych. Były trzy strzały celne w pierwszej połowie, ale ze wszystkimi poradził sobie Dominik Hładun. Rozgrzali go Sebastian Kowalczyk, Luka Zahović i Kacper Kozłowski.

W 52. minucie Luka Zahović umieścił piłkę w bramce Zagłębia na zakończenie kombinacyjnej i efektownej akcji z udziałem Kacpra Kozłowskiego oraz Alexandra Gorgona. Nie było gola z powodu spalonego Austriaka. W 64. minucie powtórka z rozrywki, ponieważ Sebastian Jarzębak nie wskazał na środek boiska po uderzeniu do siatki Kacpra Kozłowskiego. Powodem był wcześniejszy faul Alexandra Gorgona na Jakubie Wójcickim. Przewaga Pogoni nie przynosiła efektu.

Portowcy rozstrzygnęli mecz dopiero w doliczonym czasie. Zrobił to Michał Kucharczyk strzałem na 1:0 z dystansu. - Nie zastanawiałem się długo. Po prostu przyjąłem i strzeliłem - powiedział krótko po ostatnim gwizdku piłkarz, który przebił miedziowy mur. Kopnięta perfekcyjnie piłka poleciała z idealną prędkością, energią, dokładnością do siatki, a duża praca wykonana przez Zagłębie w defensywie poszła na marne.

Pogoń Szczecin - KGHM Zagłębie Lubin 1:0 (0:0)
1:0 - Michał Kucharczyk 90'

Składy:

Pogoń: Dante Stipica - Jakub Bartkowski, Benedikt Zech, Mariusz Malec, Hubert Matynia (57' Michał Kucharczyk) - Damian Dąbrowski, Kacper Kozłowski (83' Adrian Benedyczak), Kamil Drygas (72' Santeri Hostikka), Alexander Gorgon, Sebastian Kowalczyk (83' Kacper Smoliński) - Luka Zahović (83' Adam Frączczak)

Zagłębie: Dominik Hładun - Jakub Bednarczyk, Dominik Jończy, Lubomir Guldan, Jakub Wójcicki - Jakub Żubrowski - Łukasz Poręba, Dejan Drazić (81' Dawid Pakulski), Patryk Szysz, Sasa Zivec - Samuel Mraz (90' Rok Sirk)

Żółte kartki: Bartkowski, Drygas, Kozłowski, Kucharczyk (Pogoń) oraz Żubrowski, Drazić (Zagłębie)

Czerwona kartka: Jakub Żubrowski (Zagłębie) /19' - za drugą żółtą/

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)

PKO Ekstraklasa 2020/2021

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Legia Warszawa 30 19 7 4 48:24 64
2 Raków Częstochowa 30 17 8 5 46:25 59
3 Pogoń Szczecin 30 15 7 8 36:23 52
4 Śląsk Wrocław 30 11 10 9 36:32 43
5 Warta Poznań 30 13 4 13 33:32 43
6 Piast Gliwice 30 11 9 10 39:32 42
7 Lechia Gdańsk 30 12 6 12 40:37 42
8 KGHM Zagłębie Lubin 30 11 8 11 38:40 41
9 Lech Poznań 30 9 10 11 39:38 37
10 Górnik Zabrze 30 10 7 13 31:33 37
11 Jagiellonia Białystok 30 10 7 13 39:48 37
12 Wisła Kraków 30 8 9 13 39:42 33
13 Wisła Płock 30 8 9 13 37:44 33
14 Cracovia 30 8 13 9 28:32 32
15 Stal Mielec 30 6 11 13 31:47 29
16 Podbeskidzie Bielsko-Biała 30 6 7 17 29:60 25


Czytaj także: Koniec zwieńczył dzieło. Bruk-Bet Termalica postrzelał Stomilowi

Czytaj także: Nowe osoby w gabinetach Wisły Płock. Paweł Magdoń dyrektorem sportowym


Czy Pogoń Szczecin awansuje w tym sezonie do europejskich pucharów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×