Niemal cała 14. kolejka PKO Ekstraklasy za nami. Do rozegrania pozostały jedynie dwa niedzielne spotkania, które zakończą zmagania w najwyższej klasie rozgrywkowej w 2020 roku. Piast Gliwice podejmie Raków Częstochowa, a Jagiellonia Białystok Górnika Zabrze.
Z dotychczasowych meczów największą sensację sprawiła Stal Mielec, która po trzech golach z rzutów karnych ograła 3:2 na wyjeździe Legię Warszawa. Dzięki tej wygranej beniaminek odskoczył od ostatniego Podbeskidzia Bielsko-Biała na cztery punkty i z dorobkiem trzynastu "oczek" zajmuje czternaste miejsce. Górale uzbierali ich zaledwie dziewięć, więc w zimie pod Klimczokiem musi dojść do trzęsienia ziemi.
Liderem - mimo porażki - pozostaje Legia. To się może jeszcze jednak zmienić, jeśli Raków pokona w Gliwicach Piasta. Wówczas częstochowianie z bilansem trzydziestu punktów wyprzedzą mistrzów Polski o jedno "oczko".
Z kolei Lech Poznań przegrał 0:1 z Wisłą Kraków i w minorowych nastrojach kończy 2020 rok. Kolejorz zgromadził zaledwie siedemnaście punktów, a do lidera tracić ich będzie co najmniej dwanaście (jeśli pozostanie nim Legia). Strata może jednak wzrosnąć do trzynastu "oczek", w przypadku, gdy Raków wygra z Piastem. W najlepszym wypadku poznaniacy "przezimują" na ósmej lokacie. Chyba że Jagiellonia upora się z Górnikiem. Wówczas Jaga wyprzedzi w tabeli wicemistrzów Polski. Biała Gwiazda dzięki zwycięstwu oddaliła się od strefy spadkowej na pięć punktów.
[multitable table=1209 timetable=7769]Tabela/terminarz[/multitable]
[b]Czytaj również:
--> Były gracz AC Milan zagra w Legii!?
--> Michał Kucharczyk show! Zobacz kapitalnego gola piłkarza Pogoni Szczecin (wideo)
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale wściekłość! Trener w Rumunii wpadł w szał
[/b]