Premier League. Nuno Espirito Santo skrytykował sędziego. "Nie kontroluje zawodników"

PAP/EPA / Gareth Copley / Na zdjęciu: Nuno Espirito Santo
PAP/EPA / Gareth Copley / Na zdjęciu: Nuno Espirito Santo

- Po prostu nie chcę już go więcej widywać. Właśnie to mu zresztą powiedziałem. Mam nadzieję, że już nigdy więcej nie zagwiżdże w naszych meczach - stwierdził Nuno Espirito Santo.

W poniedziałkowym meczu Premier League Burnley FC podejmowało zespół Wolverhampton Wanderers. Gospodarze niespodziewanie zwyciężyli 2:1.

Trener "Wilków", Nuno Espirito Santo, nie ukrywał frustracji po ostatnim gwizdku. Portugalczyk na gorąco podczas konferencji prasowej nie oszczędzał sędziego tego starcia, czyli Lee Masona. W opinii szkoleniowca, arbiter nie zdołał sprostać zadaniu.

- Nie kontroluje zawodników. Piłkarze nieustannie się kłócą. Ze wszystkimi innymi sędziami to wygląda inaczej. Po prostu nie chcę już go więcej widywać. Właśnie to mu zresztą powiedziałem. Mam nadzieję, że już nigdy więcej nie zagwiżdże w naszych meczach - oznajmił menadżer Wolverhampton.

Espirito Santo w rozmowie ze "Sky Sports" zdecydował się podtrzymać krytykę sędziego Masona. - Premier League ma najlepszy system sędziowski. Kiedy idziemy na mecz, to oczekujemy, że sędzia nie będzie jego największym bohaterem - uzupełnił.

Po zaskakującej porażce z Burnley Wolverhampton jest na 11. miejscu w ligowej tabeli. Szansę na rehabilitację zawodnicy drużyny z Molineux Stadium będą mieli 27 grudnia w meczu z Tottenhamem Hotspur.

Czytaj także:
Transfery. Angielski gigant wkracza do gry o Erlinga Haalanda
Transfery. West Ham United rozpoczął zimowe wzmocnienia. Duńczyk nowym kolegą Łukasza Fabiańskiego

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski ma groźnego rywala. Popis piłkarza Bayernu

Komentarze (0)