Liverpool FC zremisował również w poprzednim meczu - 1:1 z West Bromwich Albion. Dlatego w ostatnim spotkaniu 2020 próbował powetować sobie straty. Co prawda żadna drużyna nie miała już możliwości wyprzedzenia The Reds przed 1 stycznia, ale ci chcieli jeszcze poprawić sytuację w tabeli Premier League.
Liverpool odwiedził Newcastle United, a to klub z dolnej połowy tabeli, który nie zwyciężył od czterech kolejek. Ponadto ekipa Juergena Kloppa odniosła pięć wygranych z rzędu z zespołem z St. James' Park. W tym okresie dominacji strzeliła 15 goli, a straciła cztery. Także dlatego remis 0:0 jest rozczarowaniem dla The Reds. Takiego wyniku w historii spotkań klubów nie było od blisko 50 lat.
Drużyna z Newcastle pokazała pazurki na początku meczu. To jej szybkie wypady były bardziej niebezpieczne niż atak pozycyjny Liverpoolu. Szczególnie groźny dla The Reds był Callum Wilson, który w kwadrans oddał trzy uderzenia. O pokonanie Alissona powinien pokusić się przede wszystkim w 13. minucie, ale odrobinę za długo skradał się do bramki i pozwolił na interwencję Fabinho.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: brutalny faul, a potem... bijatyka!
Liverpool odpowiedział dogodną sytuacją podbramkową w 35. minucie. Mohamed Salah dostał podanie z głębi pola i przed jego oczami znajdował się już tylko bramkarz Newcastle. Karl Darlow w odpowiednim momencie wyciągnął nogę i sparował uderzenie reprezentanta Egiptu poza lustro własnej bramki. Intuicyjna interwencja uchroniła gospodarzy. Od tego momentu do końca pierwszej części przeważali The Reds, ale żaden z liderów ich ofensywy nie potrafił udokumentować tego prowadzeniem.
Pierwsza połowa miała dobre fragmenty, ale daleko było jej do rewelacji. Na pewno zespoły miały rezerwy do uwolnienia. W okresie świąteczno-noworocznym w Premier League nie brakuje bezbramkowych remisów i również na St. James' Park zaczęło pachnieć brakiem rozstrzygnięcia. To dlatego, że piłkarzom jakby brakowało energii i zdecydowania, a wyglądali na niemrawych oraz ospałych.
W przedostatnim kwadransie pojawiły się zmiany personalne oraz klarowne sytuacje podbramkowe The Reds. Juergen Klopp wściekał się po pudłach z dogodnych pozycji Mohameda Salaha oraz Roberto Firmino. Egipcjanin nie przymierzył w kolejnej sytuacji sam na sam na zakończenie szybkiego ataku, a Brazylijczyk nie skorzystał z błędu Karla Darlowa po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. W tym momencie liczba klarownych szans gości wzrosła do trzech i mieli już czego żałować.
Jeszcze goręcej zrobiło się w ostatnim kwadransie. Było widać po stronie podopiecznych Kloppa chęć rozstrzygnięcia rywalizacji, ale nie znaleźli sposobu na pokonanie Karla Darlowa do ostatniego gwizdka. Kilku zawodników z Liverpoolu postanowiło zrobić golkipera gospodarzy bohaterem wieczoru, ale i Alisson musiał interweniować w trudnych okolicznościach. Brazylijczyk zareagował dobrze na strzał Matta Ritchiego po wrzutce z rzutu wolnego.
Newcastle United - Liverpool FC 0:0
Składy:
Newcastle: Karl Darlow - Ciaran Clark, Federico Fernandez, Fabian Schaer - DeAndre Yedlin, Matthew Longstaff, Isaac Hayden, Matt Ritchie (86' Jamal Lewis) - Joelinton, Callum Wilson, Jacob Murphy (66' Miguel Almiron)
Liverpool: Alisson - Trent Alexander-Arnold, Nathaniel Phillips, Fabinho, Andrew Robertson - Curtis Jones (68' Georginio Wijnaldum), Jordan Henderson, James Milner (73' Thiago Alcantara) - Mohamed Salah (90' Xherdan Shaqiri), Roberto Firmino, Sadio Mane
Żółte kartki: Clark, Hayden (Newcastle) oraz Fabinho, Milner, Phillips (Liverpool)
Sędzia: Paul Tierney
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Manchester City | 38 | 27 | 5 | 6 | 83:32 | 86 |
2 | Manchester United | 38 | 21 | 11 | 6 | 73:44 | 74 |
3 | Liverpool FC | 38 | 20 | 9 | 9 | 68:42 | 69 |
4 | Chelsea FC | 38 | 19 | 10 | 9 | 58:36 | 67 |
5 | Leicester City | 38 | 20 | 6 | 12 | 68:50 | 66 |
6 | West Ham United | 38 | 19 | 8 | 11 | 62:47 | 65 |
7 | Tottenham Hotspur | 38 | 18 | 8 | 12 | 68:45 | 62 |
8 | Arsenal FC | 38 | 18 | 7 | 13 | 55:39 | 61 |
9 | Leeds United | 38 | 18 | 5 | 15 | 62:54 | 59 |
10 | Everton | 38 | 17 | 8 | 13 | 47:48 | 59 |
11 | Aston Villa | 38 | 16 | 7 | 15 | 55:46 | 55 |
12 | Newcastle United | 38 | 12 | 9 | 17 | 46:62 | 45 |
13 | Wolverhampton Wanderers | 38 | 12 | 9 | 17 | 36:52 | 45 |
14 | Crystal Palace | 38 | 12 | 8 | 18 | 41:66 | 44 |
15 | Southampton FC | 38 | 12 | 7 | 19 | 47:68 | 43 |
16 | Brighton and Hove Albion | 38 | 9 | 14 | 15 | 40:46 | 41 |
17 | Burnley FC | 38 | 10 | 9 | 19 | 33:55 | 39 |
18 | Fulham FC | 38 | 5 | 13 | 20 | 27:53 | 28 |
19 | West Bromwich Albion | 38 | 5 | 11 | 22 | 35:76 | 26 |
20 | Sheffield United | 38 | 7 | 2 | 29 | 20:63 | 23 |
Czytaj także: Mikel Arteta - tytan pracy ceniony przez największych w swoim fachu
Czytaj także: David Beckham zakłada piłkarską agencję menedżerską