La Liga. Elche - Real Madryt. Mistrz zgubił kolejne punkty

PAP/EPA / Ramon / Na zdjęciu: Karim Benzema (z prawej) i Josema
PAP/EPA / Ramon / Na zdjęciu: Karim Benzema (z prawej) i Josema

Real Madryt tylko zremisował 1:1 w wyjazdowym meczu z Elche. Do przerwy wszystko układało się po myśli mistrzów Hiszpanii. W 2. połowie gospodarze wyrównali po rzucie karnym.

W tym artykule dowiesz się o:

Real przed meczem wiedział, że swoje spotkanie wygrał lider Atletico. Królewscy potyczkę z plasującym się tuż nad strefą spadkową Elche rozpoczęli od ataku.

Już w 3. minucie dobre dośrodkowanie Lucasa Vazqueza, minimalnie niecelnym strzałem głową z ok. 8 metrów wykończył Toni Kroos. Dziesięć minut później mocno z woleja sprzed pola karnego przymierzył Marcelo, futbolówka zatrzymała się na poprzeczce.

Bramka dla Realu padła w 20. minucie. Trzy podania wystarczyły Królewskim, aby oddać strzał. Uderzenie z ok. 19 metrów Marco Asensio odbiło się od poprzeczki. Do piłki doszedł Luka Modrić, który efektownym strzałem głową zdobył gola.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zrobił to jak Messi! 21-latek z Barcelony wykonał rzut wolny po mistrzowsku

Prowadząc goście kontrolowali przebieg meczu. Rywale byli bezradni. Wydawało się, że kolejne trafienia dla zespołu Zinedine Zidane'a są kwestią czasu. Królewscy do końca 1. połowy klarownej okazji sobie już jednak nie stworzyli.

Siedem minut po zmianie stron bezradni do tej pory w ofensywie gracze Elche wyrównali. Sędzia uznał, że faulowany przez Daniego Carvajala był Antonio Barragan. Rzut karny pewnie wykorzystał Fidel Chaves.

Po stracie gola Real zaatakował, gospodarze po bramce jednak poczuli swoją moc i także sami szukali okazji na zwycięskie trafienie. Kilka razy pokazał Lucas Boye. W 63. minucie napastnik uderzył z półobrotu, piłka odbiła się od zewnętrznej strony słupka.

Siedem minut później bramkę dla Królewskich powinien zdobyć Carvajal, kapitalnie w bramce zachował się jednak Edgar Badia. Golkiper chwilę później po raz kolejny uratował Elche, broniąc strzał z bliska Sergio Ramosa.

Mistrzowie Hiszpanii atakowali do końca, ale nie potrafili poważniej zagrozić Badii. W 94. minucie to gospodarze mogli zadać cios. Z rzutu wolnego uderzył Gonzalo Verdu, Courtois popisał się refleksem i sparował piłkę.

Mecz zakończył się podziałem punktów. To sprawia, że Atletico nad lokalnym rywalem ma dwa punkty przewagi i rozegrane dwa spotkania mniej.

Elche CF - Real Madryt 1:1 (0:1)
0:1 - Luka Modrić 20'
1:1 - Fidel Chaves (k.) 52'

Składy:

Elche CF: Edgar Badia - Antonio Barragan, Gonzalo Verdu, Josema Sanchez, Juan Sanchez - Victor Rodriguez (74' Tete Morente), Ivan Marcone, Raul Guti, Fidel Chaves - Lucas Boye (87' Guido Carrillo), Emiliano Rigoni (74' Josan Ferrandez).

Real Madryt: Thibaut Courtois - Dani Carvajal, Raphael Varane, Sergio Ramos, Marcelo - Luka Modrić, Casemiro, Toni Kroos (78' Fede Valverde) - Lucas Vazquez (77' Eden Hazard), Karim Benzema, Marco Asensio (86' Vinicius Junior).

Żółte kartki: Verdu (Elche) oraz Ramos, Casemiro, Carvajal, Kroos (Real).

Sędzia: Jorge Figueroa.

Czytaj także:
La Liga. Atletico Madryt nie zwalnia tempa
Damian Kądzior: Dostałem prezent od Luki Modricia
[multitable table=1243 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (1)
avatar
Montana
31.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Słaby rok Realu.