Maciej Skorża nadal ma kac po Levadii

Mimo dwóch zwycięstw w lidze, Maciej Skorża cały czas ma w pamięci porażkę z Levadią Tallin. Biała Gwiazda pokonała Ruch Chorzów 2:0 i KGHM Zagłębie Lubin aż 4:1, lecz sen o grze w europejskich pucharach wciąż działa na umysł trenera Białej Gwiazdy.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

- Czy nadal mam kaca po Levadii? To trudne pytanie - mówi trener krakowskiej Wisły. - W sporcie jest tak, że po ciężkim nokaucie każde zwycięstwo cieszy i podbudowuje drużynę. Kiedyś minie kac związany z Levadią, chociaż mogę powiedzieć, że już minął. Gramy dalej, lecz gdzieś tam myślimy, że Levadia gra dalej, że Debreczyn gra z Lewskim Sofia o Ligę Mistrzów, a nas tam niestety nie ma. Nie będę oszukiwał, iż mnie to zupełnie nie interesuje - przyznaje Maciej Skorża.

Na pytanie, czy będzie kibicował Levadii w dalszych meczach europejskich pucharów, odpowiada: - Nie mam nic przeciwko, żeby weszli do fazy grupowej Ligi Europejskiej.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×