Reprezentant Niemiec opuścił boisko w 76. minucie po tym, jak został stanowczo potraktowany przez Leandro Barreirę. Serge Gnabry nie był w stanie kontynuować udziału w meczu. Z murawy pomogli mu zejść członkowie sztabu szkoleniowego Bayernu Monachium, w jego miejsce na placu gry pojawił się Jamal Musiala.
Pierwsze sygnały były bardzo niepokojące, bo piłkarz miał problemy z zejściem do szatni. - Serge miał siniaki na goleni - mówił po meczu trener Hansi Flick.
W niemieckich mediach pojawiły się nowe informacje ws. stanu zdrowia reprezentanta kraju. Co prawda Gnabry narzeka na bóle, ma siniaka, ale wszystko wskazuje na to, że na dniach wróci do treningów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cybertrening dał popalić gwiazdom Bayernu. Ta reakcja Lewandowskiego mówi wszystko
- Wiemy, że go bardzo boli. Musimy zobaczyć, jak to się skończy. Mamy jednak nadzieję, że najpóźniej w środę będzie mógł ponownie rozpocząć trening - skomentował Flick, cytowany przez "Bilda".
- Miałem szczęście, że nie stało się nic gorszego. Mam tylko siniaka od uderzenia. Muszę teraz zobaczyć, jak to się wszystko rozwinie. W tej chwili jest to bolesne - zaznaczył sam piłkarz.
Czasu na rehabilitację Gnabry nie będzie miał zbyt wiele, bo już w piątek Bayern Monachium rozegra kolejny mecz Bundesligi. Jego rywalem będzie Borussia M'gladbach, początek spotkania o 20:30.
Czytaj także:
- Tragedia w sylwestrową noc. Nie żyje Szymon Kunina
- Listkiewicz zareagował na spór Kucharskiego z Lewandowskim. "Zostałem zbesztany"