Klub z Falmer Stadium skrócił wypożyczenie Jakuba Modera i Michała Karbownika i młodzi reprezentanci Polski dołączyli do zespołu Grahama Pottera już teraz. Ten pierwszy trenuje z zespołem kilka tygodni i wiele wskazuje na to, że doczeka się debiutu w sobotnim meczu IV rundy z , (g. 16).
Adam Stenning z dziennika "The Argus", który na co dzień zajmuje się Brighton and Hove Albion, nie kryje, że debiut Modera jest niezwykle wyczekiwany w Brighton.
- Kibice są podekscytowani tym transferem - przyznaje Stenning, ale zastrzega: - Trener Potter zachowuje jednak spokój. Zapowiedział już, że największym wyzwaniem dla niego będzie aklimatyzacja w Premier League. Myślę więc, że w klubie nie będą mu początkowo stawiać zbyt dużych wymagań. Na pewno potrzebuje trochę czasu. Wiele może zależeć od niego samego. Mamy jednak nadzieję, że cały ten proces nie potrwa zbyt długo.
ZOBACZ WIDEO: Jerzy Engel ostrzega nowego selekcjonera reprezentacji Polski. "Przeskok jest kolosalny"
Moder to dla Brighton inwestycja w przyszłość, ale na Falmer Stadium liczą na to, że młody Polak przyda się też w tegorocznej walce o utrzymanie. Dlatego klub zdecydował się dopłacić i ściągnąć go do siebie już w styczniu.
- Osobiście widziałem go w grze dwukrotnie: raz w barwach Lecha i raz w reprezentacji. Wydaje się pomocnikiem "box to box" (pracujący na całej długości boiska, tzw. "8" - przyp. red.) z dobrym podaniem. Dlatego uważam, że jest innym piłkarzem niż ci, którzy są obecnie w klubie i może dawać spore możliwości szkoleniowcowi - chwali Modera Stenning.
- Trener Potter argumentował transfer tym, że Polak pasuje do jego profilu. Myślę jednak, że ze względu na niewielkie doświadczenie na tym poziomie do gry będzie go wprowadzać stopniowo. Zespół zazwyczaj gra dwoma pomocnikami w środku pola i pewnie tam znajdzie mu miejsce, choć w ustawieniu 3-4-3 czasem używa też ofensywnego pomocnika w przedniej formacji i może go spróbować również w takiej roli - tłumaczy nasz rozmówca.
Głównymi rywalami Modera do miejsca w podstawowym składzie Brighton są Yves Bissouma, Davy Propper, Pascal Gross i Steven Alzate oraz Alexis Mac Allister, Adam Lallana i Percy Tau. Teoretycznie może nim okazać się także Karbownik, choć zdaniem brytyjskich mediów trener może go ustawiać na pozycji tzw. "wahadłowego", gdzie czeka go walka z Sollym Marchem, Danem Burnem, Bernardo i Joelem Veltmanem.
Settling in with the lads!#BHAFChttps://t.co/UlHpMBGsiF pic.twitter.com/m3DVGIorKI
— Brighton & Hove Albion (@OfficialBHAFC) January 22, 2021