"Pracujemy nad tym, ale mamy też inne alternatywy". Dyrektor sportowy OM chłodzi głowy ws. Milika

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik

Pablo Longoria w rozmowie z mediami dał do zrozumienia, że Olympique Marsylia negocjuje warunki transferu Arkadiusza Milika z SSC Napoli, ale sprawa nie jest jeszcze przesądzona.

- Arek jest jednym z najlepszych napastników w Europie. Naszą strategią jest jednak cierpliwość i chłodne głowy. Czy Arkadiusz Milik przejdzie do Olympique Marsylia? Pracujemy nad tym, ale mamy też alternatywy" - przyznał Pablo Longoria w programie piłkarskim "Telefoot".

Hiszpański dyrektor sportowy OM podkreślił, że klub Ligue 1 potrzebuje wzmocnienia w linii ataku. Z jego słów wynika, że transfer reprezentanta Polski nie jest jeszcze przesądzony, co sugerowały w sobotę rano włoskie media.

- To gorący okres, podczas którego wszyscy są niecierpliwi. Myślimy nad różnymi rozwiązaniami, szczególnie w ataku. Naszą mocną stroną jest dobre przygotowanie się do okna transferowego. Milik jest jednym z najlepszych, ale jesteśmy przygotowani na każdy scenariusz - dodał 34-letni Longoria.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo w Sao Paulo. Fanatyczni kibice wyszli na ulice!

8-9 milionów euro i kolejne 3-4 mln w bonusach. Tyle SSC Napoli, według informacji Sportitalia, ma otrzymać za transfer 26-letniego Polaka. Kadrowicz Jerzego Brzęczka miałby zarabiać w Marsylii 4 mln euro za sezon gry plus premie (więcej TUTAJ).

Milik trafił do SSC Napoli w 2016 roku za kwotę 32 mln euro. 56-krotny reprezentant Polski zamierzał odejść z klubu już latem ubiegłego roku, ale do transferu ostatecznie nie doszło. Napoli nie zgłosiło go do tego sezonu.

Zobacz:
Transfery. Arkadiusz Milik podjął decyzję! Przyjął ofertę nowego klubu

Źródło artykułu: