"Nigdy nie zapomnę tego, co powiedział". Deschamps zdradził, dlaczego nie powołuje Benzemy

Getty Images / David S. Bustamante/Soccrates / Na zdjęciu: Karim Benzema
Getty Images / David S. Bustamante/Soccrates / Na zdjęciu: Karim Benzema

Na jaw wychodzą nowe fakty w sprawie braku gry Karima Benzemy w reprezentacji Francji. Piłkarz od 2015 roku nie występuje w kadrze. Dlaczego? Selekcjoner Didier Deschamps zdradził, dlaczego przestał go powoływać.

- Deschamps ugiął się pod presją rasistowskiej części Francji - powiedział Karim Benzema w 2016 roku, w rozmowie z "Marca".

Okazuje się, że te słowa, mimo iż upłynęło już podczas cztery lata od tej rozmowy, nadal tkwią w głowie Didiera Deschampsa, selekcjonera reprezentacji Francji.

Deschamps był bardzo dotknięty tymi oskarżeniami, które z czasem przerodziły się w groźby skierowane pod adresem jego rodziny.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo w Sao Paulo. Fanatyczni kibice wyszli na ulice!

- Zostawił swój ślad. Nawet jeśli z czasem trochę wyblaknie, nie mogę o tym zapomnieć - powiedział Deschamps dla "RTL".

- Nie chodzi tylko o Karima Benzemę, były komentarze innych osób, które dopuściły się przemocy wobec mojej rodziny - dodał. Warto nadmienić, że dom rodzinny Deschampsa został zaatakowany. Selekcjoner próbował pozwać Benzemę za jego opinie, ale sąd odrzucił jego roszczenie.

Eric Cantona był jednym z tych, którzy zasugerowali, że pochodzenie etniczne Benzemy odegrało rolę w odrzuceniu go przez Deschampsa w 2016 roku. - Benzema i Ben Arfa to dwaj najlepsi gracze we Francji, a nie zagrają na mistrzostwach Europy - mówił przed laty Cantona.

81 meczów, 27 bramek - tak wygląda bilans Karima Benzemy w reprezentacji Francji, w której zadebiutował w marcu 2007 roku. Od 2015 roku liczby stoją w miejscu, bo piłkarz Realu Madryt nie otrzymuje powołań do gry w drużynie narodowej. Nie zagrał ani na Euro 2016, ani mistrzostwach świata w 2018 roku.

Benzema nie dostaje powołań od momentu, gdy został oskarżony o szantażowanie kolegi z kadry - Mathieu Valbueny (chodziło o seks-taśmę). Piłkarz Realu tłumaczył, że nic nie przeskrobał, a Valbuena kłamie w żywe oczy. Teraz na jaw wyszły nowe okoliczności.

Zobacz także:
Tajne spotkanie w Warszawie! Lewandowski rozmawiał z właścicielem Legii
"Przypomina mi Lewandowskiego". Trener wskazał nazwisko

Komentarze (0)