Turcja. Ricardo Sa Pinto znalazł pracodawcę. Poprowadzi drużynę Pawła Olkowskiego

Getty Images / Alex Livesey / Na zdjęciu: Ricardo Sa Pinto
Getty Images / Alex Livesey / Na zdjęciu: Ricardo Sa Pinto

Ricardo Sa Pinto w najbliższym tygodniu powinien objąć stanowisko trenera klubu Gaziantep FK. Jego poprzednik pożegnał się z posadą w kontrowersyjnych okolicznościach.

Portugalczyk prowadził Legię Warszawa w sezonie 2018/19. Stołeczny zespół pod jego wodzą rozegrał łącznie 28 meczów. Ricardo Sa Pinto dał się zapamiętać polskim kibicom jako niezwykle konfliktowa postać.

Po odejściu z Legii 48-latek zdążył znaleźć zatrudnienie już w dwóch miejscach. Od lipca do grudnia 2019 roku był szkoleniowcem SC Braga. W drugiej połowie minionego roku zaliczył epizod w brazylijskim Vasco da Gama - 29 grudnia postanowiono podziękować mu za współpracę.

Teraz trener zdecydował się na pracę w Turcji. Serwis "Fanatik" poinformował, że Sa Pinto poprowadzi Gaziantep FK. Drużyna Pawła Olkowskiego jest rewelacją bieżących rozgrywek Super Lig. Po 18 rozegranych kolejkach Gaziantep znajduje się na najniższym stopniu podium i traci tylko 3 punkty do prowadzącego Besiktasu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cybertrening dał popalić gwiazdom Bayernu. Ta reakcja Lewandowskiego mówi wszystko

Niespodziewanie z zespołem rozstał się Marius Sumudica. Władze klubu były zadowolone z rezultatów osiąganych przez szkoleniowca z Rumunii i zaoferowały mu nową umowę.

Sumudica skrupulatnie przejrzał proponowanego kontraktu. Nie był w stanie jednak przystać na obniżkę dotychczasowych zarobków. Trener popadł w konflikt z działaczami, a następnie opuścił struktury klubu.

Według źródła, w sobotę Sa Pinto z pozycji trybun obserwował nowych podopiecznych w starciu ligowym z Kayserisporem. Prawdopodobnie złoży podpis pod półtoraroczną umową.

Czytaj także:
Athletic Bilbao zdobył Superpuchar Hiszpanii! Barcelonie zabrakło trzech minut. Messi wyleciał z boiska!
Serie A. Wojciech Szczęsny najlepszy w słabym Juventusie. "Cristiano Ronaldo wyparował na San Siro"

Komentarze (0)