Informacja o zwolnieniu Jerzego Brzęczka spadła w poniedziałkowe południe jak grom z jasnego nieba. Nikt nie spodziewał się tego, że Zbigniew Boniek zdecyduje się na rozstanie z selekcjonerem. Tym bardziej że jeszcze w listopadzie zapewniał, że Brzęczek poprowadzi Polskę na Euro 2020.
- Jestem zaskoczony. Zaskoczony terminem zwolnienia Brzęczka. Przecież za chwilę ruszają eliminacje do mistrzostw świata, a do mistrzostw Europy zostało pięć miesięcy. Uważam, że to niefortunne zwalniać go teraz - mówi WP SportoweFakty Grzegorz Lato, król strzelców MŚ 1974.
- Jeśli Boniek chciał to zrobić, to powinien to zrobić w czerwcu, żeby jego następca miał czas na przygotowanie drużyny. A teraz nowy selekcjoner nie będzie miał czasu na przygotowanie zespołu ani do meczów eliminacji, ani do Euro - dodaje były prezes PZPN.
ZOBACZ WIDEO: Jan Tomaszewski komentuje zwolnienie Brzęczka. "Boniek nie wziął pod uwagę jednej rzeczy"
Decyzja Bońka zaskoczyła najbardziej utytułowanego reprezentanta Polski w historii, ale czy - abstrahując od terminu - jest słuszna? - Nie. Wyniki mówią co innego. Brzęczek bez problemu awansował do mistrzostw Europy: wygraliśmy osiem z dziesięciu spotkań. Wyniki były bardzo dobre wbrew temu, co wmawiali dziennikarze. Brzęczek zrealizował cel, dlatego sądziłem, że Boniek pozwoli mu poprowadzić kadrę na Euro.
Zwolnienie Brzęczka zszokowało opinię publiczną, ale też ruch ten został przez środowisko przyjęty z ulgą. - Nie sądzę, by Boniek ugiął się pod presją mediów, ale nie podobała mi się ta nagonka na Brzęczka. Gramy tak, jakich zawodników mamy. Poza Lewandowskim czy Szczęsnym to nasi zawodnicy - choć niektórzy w dużych klubach - to grają "w kratkę". Przebłyski jeszcze ma Zieliński. A Brzęczek po każdym meczu był ostro krytykowany. Za ostro - podkreśla Lato.
Czy jego zdaniem wpływ na decyzję Bońka miała postawa Roberta Lewandowskiego, który po listopadowym meczu Ligi Narodów z Włochami skrytykował pomysł selekcjonera na grę? Więcej TUTAJ.
- Kapitanem statku "Reprezentacja Polski" jest selekcjoner, czyli był nim Brzęczek. Punkt pierwszy mówi, że kapitan ma zawsze rację. Punkt drugi: jeśli kapitan nie ma racji, to patrz punkt pierwszy. Piłkarze są od realizowania planu trenera. Nie sądzę, by zdanie piłkarzy - nawet takiego piłkarza jak Lewandowski - było decydujące - mówi.
Kto według Laty powinien przejąć kadrę? - Jestem zszokowany tą decyzję, ale jeśli Boniek zdecydował się na ten ruch, to już ma następcę. Nie będzie "łapanki". Obstawiam obcokrajowca. Dużo mówi się o trenerze Rakowa (Marku Papszunie - przyp. red.), ale to jeszcze nie jest ten czas.
Jerzy Brzęczek był selekcjonerem reprezentacji Polski od lipca 2018 roku. Jego następca zadebiutuje w tej roli w marcu przy okazji meczów el. MŚ 2022 z Albanią, Andorą i Anglią.