We wtorek włoskie media ogłosiły, że Marco Giampaolo jest poważnym kandydatem do roli nowego selekcjonera Biało-Czerwonych. Według informacji dziennikarzy z południa Europy, Polski Związek Piłki Nożnej miał już kontaktował się z byłym szkoleniowcem Torino.
Czy 53-latek, który ma za sobą pracę m.in. w Empoli, Sampdorii i Milanie rzeczywiście ma szanse na zostanie następcą zwolnionego Jerzego Brzęczka?
Na łamach włoskich mediów głos w tej sprawie zabrał Zbigniew Boniek.
ZOBACZ WIDEO: Zagraniczny trener jedyną opcją dla Polski? "W kraju nie mamy nikogo z wielkim autorytetem"
- Nic z tych doniesień nie jest prawdą, sytuacja Marco Giampaolo nas nie interesuje - powiedział krótko prezes PZPN dziennikarzom "Tuttosport" i odmówił odpowiedzi na kolejne pytania.
Przypomnijmy, że Boniek niejednokrotnie w ostatnich latach chwalił publicznie włoskiego trenera i przekonywał, że bardzo podoba mu się jego praca wykonywana w klubach Serie A.
Giampaolo najlepsze wyniki osiągał w Sampdorii, choć nie udało mu się awansować choćby do Ligi Europy. Jego pracę docenili jednak w Milanie, gdzie powierzono mu budowę drużyny mającej wrócić do europejskich pucharów. Pobyt na San Siro był jednak katastrofą i zakończył się już po 7 kolejkach sezonu.
Równie fatalnie Włoch spisał się w roli szkoleniowca Torino w obecnym sezonie. Drużyna Karola Linetty'ego zdobyła zaledwie 13 punktów w 18 kolejkach i we wtorek klub ogłosił pożegnanie z Giampaolo.
Przypomnijmy, że w poniedziałek prezes PZPN poinformował o zwolnieniu z funkcji trenera kadry Jerzego Brzęczka, który pełnił ją od lipca 2018 roku. Pod jego wodzą kadra awansowała na EURO 2020, utrzymała się też w Dywizji A Ligi Narodów, jednak była regularnie krytykowana za styl gry i brak postępów.
Francuska legenda o Milku w Olympique Marsylia. Czytaj więcej--->>>
Niemieckie media krytykują Piątka. Czytaj więcej--->>>