Po 19 rozegranych kolejkach West Bromwich Albion jest na przedostatnim miejscu w Premier League. W grudniu minionego roku Sam Allardyce został zatrudniony na stanowisku menadżera. Przed 66-latkiem postawiono trudne zadanie, a więc utrzymanie drużyny w elicie.
W poprzednich latach Allardyce wielokrotnie udowadniał, że w trakcie okienka transferowego czuje się jak ryba w wodzie. Pierwszym zimowym transferem trenera został wcześniej Robert Snodgrass, z którym zresztą współpracował w przeszłości.
To nie koniec wzmocnień kadry beniaminka. Według doniesień "Daily Mail", o krok od transferu jest Ahmed Musa. Nigeryjczyk wzbudzał zainteresowanie także innych klubów, w tym Wolverhampton i Fulham, ale w ostatecznym rozrachunku porozumiał się z WBA i podpisze półroczny kontrakt w najbliższych dniach.
Musa ostatni okres spędził w Al-Nasr Riad, natomiast od października pozostaje zawodnikiem z kartą na ręku. W swoim CV ma również występy w barwach takich zespołów, jak Leicester City, czy CSKA Moskwa.
Transfer skrzydłowego nie jest dobrą wiadomością dla Kamila Grosickiego. Reprezentant Polski zaczął wreszcie pojawiać się na murawie, ale w zaistniałej sytuacji może wrócić temat przeprowadzki 32-latka do Nottingham Forest, bądź Olympiakosu Pireus.
Czytaj także:
Puchar Anglii: Awans Chelsea mimo śniegu i wpadki Kepy
Puchar Anglii. O krok od sensacji. Manchester City ledwo wygrał z czwartoligowcem
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: od chuderlaka do mięśniaka. Niesamowita metamorfoza Torresa!