Nowy piłkarz Jagiellonii Białystok ma potencjał, by zostać gwiazdą PKO Ekstraklasy

Materiały prasowe / Jagiellonia Białystok / Na zdjęciu: Godfrey Bitok Stephen
Materiały prasowe / Jagiellonia Białystok / Na zdjęciu: Godfrey Bitok Stephen

Godfrey Bitok Stephen został nowym piłkarzem Jagiellonii Białystok. - Robi dużo "wiatru" na swojej stronie boiska, bardzo się stara - mówi WP SportoweFakty skaut, który widział mecze z udziałem Nigeryjczyka.

Zaledwie 20 lat, a już rozegrane ponad pół setki meczów na najwyższym poziomie ligowym. Godfrey Bitok Stephen oficjalnie został nowym piłkarzem Jagiellonii Białystok. Według informacji portalu football.by, jego transfer z FK Isłacz Miński Rajon kosztował około 250 tysięcy euro i uważa się, że mogą być to bardzo dobrze zainwestowane pieniądze.

Klub z Podlasia nie był jedynym, który zauważył Nigeryjczyka. Przed kilkoma tygodniami portal mozzartsport.com podawał informacje o ofercie z Crveny Zvezda Belgrad oraz zainteresowaniu Ferencvarosi TC. A i Białorusini nie kryli, że chętnych nie brak. - Otrzymujemy różne propozycje z Europy, trwają negocjacje - przyznał przed kilkoma dniami dyrektor sportowy Aleksander Byczenok w rozmowie z oficjalną stroną internetową Isłacza.

Godfrey ma za sobą grę w młodzieżowych reprezentacjach Nigerii, a także dwa sezony regularnych występów w białoruskiej ekstraklasie. W tym czasie łącznie wyszło 51 meczów, w których miał po 7 goli i asyst. Zbierał bardzo dobre recenzje, a przykładem może być opinia trenera Ałeha Dułuba (w przeszłości prowadził m.in. BATE Borysów). - Od ponad roku jeżdżę i oglądam spotkania jego drużyny. On mi się naprawdę podoba. Pokrywa całe skrzydło, jest inteligentnym piłkarzem - powiedział na antenie telewizji "JASNA TV".

ZOBACZ WIDEO: Zaszczepieni kibice wejdą na stadiony? Ryszard Czarnecki wskazał możliwy termin

Aby bliżej poznać możliwości Godfreya skontaktowaliśmy się z Mickaelem Marquesem, który na Twitterze prowadzi profil "Mycki_ElScout" i współpracuje z kilkoma stronami internetowymi, zajmującymi się analizą meczów. Przed kilkoma miesiącami oglądał on spotkania Isłacza. Jego zdaniem ten piłkarz może zostać jedną z czołowych postaci PKO Ekstraklasy. - Oczywiście trudno mi powiedzieć jak dostosuje się do polskiej ligi. Na pewno jednak ma potencjał, by być tam czołowym lewym obrońcą - mówi.

- Robi dużo "wiatru" na swojej stronie boiska, bardzo się stara. Potrafi indywidualnie stworzyć różnicę jakościowym dryblingiem, ale umie też zagrać zespołowo, by uzyskać korzyści. Stwarza niebezpieczeństwo dośrodkowaniami, a solidna budowa ciała daje mu naturalną przewagę w obronie. Czasami brakuje mu natomiast koncentracji i przez to zdarza mu się przegapić proste ruchy przeciwnika - charakteryzuje go dalej Brazylijczyk.

Godfrey być może będzie mógł zadebiutować w Jagiellonii już w meczu z Wisłą Kraków, który zaplanowany jest na niedzielę 7 lutego na godz. 17:30. Wszystko zależy od tego, czy dopełnione zostaną wszystkie formalności.

[b]

[/b]

Jagiellonia walczy z Legią o Kamila Grosickiego>>>

Źródło artykułu: