W ostatnim meczu 1/16 finału Pucharu Anglii AFC Bournemouth podejmowało u siebie grające w League Two Crawley Town FC. Faworytem były "Wisienki", które od razu zbudowały sobie boiskową przewagę. Nie potrafiły jej jednak udokumentować golem dość długo.
Defensywa gości pękła w 24. minucie, kiedy Jack Wilshere trafił do siatki precyzyjnym strzałem zza pola karnego. Napór gospodarzy trwał, ale do końca pierwszej połowy nie udało się podwyższyć prowadzenia.
Kilkanaście minut po wznowieniu gry wyrównało Crawley. Jedyny ofensywny zryw gości zamknął strzałem z najbliższej odległości Tom Nichols.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: odpalił petardę w meczu o Puchar Maradony. Kapitalny gol!
Radość przyjezdnych nie trwała długo, bowiem chwilę później Bournemouth ponownie prowadziło. Tym razem sprytnie uderzył po ziemi Joshua King. Przyjęciem zgubił dwóch obrońców jednocześnie i miał sporo miejsca na strzał.
Crawley nie zagrało ofensywnie jak z Leeds United i dało się zamknąć we własnym polu karnym. Gospodarze mieli jeszcze kilka sytuacji, które powinni wykorzystać. W całym meczu oddali aż 29 strzałów. Niewysokie zwycięstwo z czwartoligowcem stało się jednak faktem. Wynik 2:1 dał awans do 1/8 finału Pucharu Anglii. Tam Bournemouth zmierzy się z Burnley FC.
W The Championship czyste konto zachował Bartosz Białkowski. Jego Millwall bezbramkowo zremisowało u siebie z walczącym o play-offy Watfordem. Goście dominowali przez większość spotkania, więc Polak miał sporo pracy. Spisał się jednak na medal. Zaliczył kilka kluczowych interwencji, a od portalu sofascore.com dostał najwyższą notę ze wszystkich piłkarzy na boisku (8,0). Millwall w ligowej tabeli zajmuje 15. miejsce.
AFC Bournemouth - Crawley Town FC 2:1 (1:0)
1:0 - Jack Wilshere 24'
1:1 - Tom Nichols 59'
2:1 - Joshua King 65'
Millwall FC - Watford FC 0:0
Czytaj też:
Dele Alli blisko nowego klubu
Chelsea ma już nowego trenera