Grupa przestępcza o charakterze zbrojnym działała w latach 2005-2019, liczyła ok. 200 członków i działała na terenie Śląska. Osoby musiały znać sztuki walki, które pomagały im w uczestnictwie w "ustawkach" z pseudokibicami innych drużyn. Pierwsze zarzuty 17 osobom postawiono już w kwietniu 2020 r. (więcej TUTAJ).
Zgodnie z informacjami na stronie Prokuratury Krajowej, Prokurator Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach skierował dwa kolejne akty oskarżenia przeciwko członkom "Torcidy".
Oskarżonym zarzucono "obrót znacznymi ilościami środków odurzających i substancji psychotropowych w postaci marihuany, haszyszu, amfetaminy, kokainy, mefedronu i tabletek ekstazy, przemyt tych substancji oraz wytwarzanie amfetaminy", a także "szereg czynów przeciwko życiu i zdrowiu, tj. bójki i pobicia, uszkodzenia ciała, groźby i zmuszanie przemocą do określonego zachowania, zniszczenia mienia, przestępstwa przeciwko wymiarowi sprawiedliwości poprzez utrudnianie postępowania oraz nielegalne posiadanie broni".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale jej siadło! Kapitalne uderzenie piłkarki Chelsea
Prokurator oskarżył pseudokibiców o popełnieniu łącznie blisko 100 przestępstw. Grozi im kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Jak podkreśla prokuratura, członkowie grupy nosili ubrania i mieli tatuaże z napisami "Torcida" czy "BRT". Szczegóły dotyczące działalności grupy ujawniło kilku zatrzymanych, którzy zgodzili się na współpracę z organami ścigania. W wyniku śledztwa ustalono, że grupa działała na ściśle określonych zasadach, a jej członkowie "nie mogli uczestniczyć w obrocie narkotykami bez zgody jej lidera, który pobierał prowizję od transakcji". Z kolei do popełniania przestępstw używano broni palnej, siekier, maczet, noży, kijów bejsbolowych czy pałek teleskopowych.
Czytaj też: Bijatyka kiboli z policją podczas Marszu Niepodległości. Są ranni