"Każda seria kiedyś się kończy". Trener Jagiellonii patrzy z optymizmem na start rundy wiosennej

WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Bogdan Zając
WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Bogdan Zając

- Każda seria kiedyś się kończy i wierzę, że tak będzie w tym przypadku. Możemy odwrócić tę passę i zacząć kolejną, która tym razem będzie zwycięska - powiedział trener Bogdan Zając przed meczem Jagiellonii Białystok z Lechią Gdańsk.

W sobotę 30 stycznia o godz. 17:30 Jagiellonia Białystok zagra na wyjeździe z Lechią Gdańsk w meczu 14. kolejki PKO Ekstraklasy. Zespół spróbuje w nim przerwać serię porażek na obcych stadionach, która trwa już od pięciu spotkań. - Zrobimy wszystko, by wywalczyć komplet punktów - zadeklarował trener Bogdan Zając podczas konferencji prasowej.

- Każde wyjazdowe spotkanie to dla nas ciężki temat, bo wiemy jak nam tam szło jesienią. Niemniej na to pierwsze starcie na obcym terenie w 2021 roku nastawiamy się bardzo bojowo. Jesteśmy dobrze przygotowani i chcemy walczyć o zwycięstwo - zauważył także 49-latek.

Zając starał się uspokoić negatywne nastroje, których nie sposób uniknąć po spojrzeniu w statystykę meczów wyjazdowych Jagiellonii w tym sezonie. Podczas wirtualnej rozmowy z dziennikarzami sprawiał wrażenie dosyć pewnego siebie. - Każda seria kiedyś się kończy i wierzę, że tak będzie w tym przypadku. Możemy odwrócić tę passę i zacząć kolejną, która tym razem będzie zwycięska. Mamy dużą nadzieję, że tak się będzie - powiedział.

Ponadto Zając zdradził, że w meczu Jagiellonii z Lechią z powodów formalnych nie wystąpi jeszcze niedawno sprowadzony Bojan Nastić. Nieobecni będą też wracający po kontuzjach Bodvar Bodvarsson i Tomas Prikryl, zaś niepewny udziału jest trenujący indywidualnie Ivan Runje. - Nowe informacje będziemy mieli w najbliższych godzinach - zaznaczył.

- Przeciwnika znamy z poprzedniej rundy. Zimą rozgrywali zaś także gry kontrolne, z których mamy pewne informacje. Wiemy co jest ich siłą, jakie mają słabości. Ogarnęliśmy to wszystko podczas analiz i nasz zespół wie jak funkcjonują fazach obrony i ataku. Choć to teoria, bo papier przyjmie wszystko. Później trzeba natomiast wyjść na boisko i minimalizować błędy, a także starać się organizować grę wedle założeń i tworzyć sytuacje, po których można strzelać gole. Na tym polega piłka nożna - podsumował szkoleniowiec Jagi.

Trener Jagiellonii potwierdził pracę nad kolejnymi transferami>>>

ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Kiedy kibice wrócą na trybuny? Prezes Animucki zabrał głos

Komentarze (0)