W sobotę Bayern Monachium pewnie pokonał TSG 1899 Hoffenheim. Spotkanie zakończyło się rezultatem 4:1, a komplet punktów "Bawarczykom" zapewniły trafienia Jerome'a Boatenga, Thomasa Muellera, Roberta Lewandowskiego i Serge'a Gnabry'ego. Jedynego gola dla gości strzelił Andrej Kramarić.
Bayern pozostaje na prowadzeniu w tabeli Bundesligi. Drużyna Roberta Lewandowskiego po 19. kolejce ma siedem oczek przewagi nad RB Lipsk.
Po ostatnim gwizdku swoimi spostrzeżeniami podzielił się trener Hansi Flick. - Nie wszystko było wspaniałe, ale jestem zadowolony. Drużyna pokazała, że potrafi szybko powrócić na właściwe tory po dwóch porażkach z Holstein Kiel i Borussią M'gladbach. To jest to, co cechuje wielkie zespoły - powiedział na konferencji prasowej.
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Czy psycholog jest potrzebny na zgrupowaniach kadry? "To zależy od oczekiwań każdej strony"
- Dzisiaj obie drużyny chciały grać w piłkę. Hoffenheim stworzyło sobie okazje bramkowe, zwłaszcza w pierwszej połowie. Manu był jednak dobrze ustawiony w kilku sytuacjach. 4:1 to bardzo dobry wynik. Zgromadziliśmy 12 punktów, wygrywając 4 mecze z rzędu. Osiągnęliśmy cel - dodał Flick.
Piłkarze Bayernu myślą już o kolejnym meczu. W najbliższy piątek zespół z Monachium zagra na wyjeździe z Herthą Berlin Krzysztofa Piątka.
Czytaj także:
Niemcy ocenili Roberta Lewandowskiego po meczu z Hoffenheim. Prawie wszyscy wytknęli Polakowi jedno
Klasyfikacja strzelców Bundesligi. Robert Lewandowski się nie zatrzymuje!