[tag=681]
Bayern Monachium[/tag] za kilka dni może wywalczyć pierwsze trofeum w 2021 roku. Robert Lewandowski i spółka udają się do Kataru, gdzie będą rywalizować w Klubowych Mistrzostwach Świata. Niemiecki gigant rozpocznie turniej od półfinału ze zwycięzcą spotkania Al-Duhail/Al Ahly.
Pierwsze mecze (ćwierćfinały) KMŚ odbędą się już w czwartek 4 lutego. Już teraz pojawiły się świetne informacje. Okazuje się, że Katarczycy zdecydowali się wpuścić kibiców na trybuny.
Oczywiście w dobie pandemii koronawirusa będą ograniczenia i to dość znaczne. Stadion może być wypełniony jedynie w 30 procentach. Nikt jednak nie powinien narzekać, bo wszyscy już przyzwyczaili się do pustych trybun.
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Czy psycholog jest potrzebny na zgrupowaniach kadry? "To zależy od oczekiwań każdej strony"
Z racji tego, że katarskie stadiony są pojemne, to każdy mecz na żywo będzie mogło zobaczyć około 12 tys. fanów. Takie informacje przekazała niemiecka gazeta "Kicker". Piłkarzy więc czeka namiastka normalności.
Decyzja nie powinna dziwić, bo sytuacja w Katarze jest stabilna. Od początku pandemii potwierdzono niewiele ponad 150 tys. zakażeń. Minionej doby było jedynie 385 pozytywnych wyników testów.
Bayern Monachium powalczy o kolejne trofeum. Pierwszy mecz w Klubowych MŚ powinien być spacerkiem >>
Szykują się zmiany w przepisach piłki nożnej. Pierwsze testy na Klubowych Mistrzostwach Świata >>