Niemiecka legenda ostrzega Roberta Lewandowskiego. "To może być ostatnia szansa"

Getty Images / Harry Langer / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Harry Langer / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski znowu goni rekord Gerda Muellera. Inny słynny piłkarz Klaus Fischer w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" uważa, że ten sezon może być ostatnim, w którym Polak jest w stanie to zrobić.

Niedawno mieliśmy półmetek Bundesligi, a Robert Lewandowski już ma na koncie 24 ligowe bramki. Odżyły zatem nadzieje, że Polak pobije rekord, który należy do Gerda Muellera. Słynny Niemiec w ciągu jednego sezonu strzelił 41 goli, co potem nie udało się żadnemu piłkarzowi.

Pogonią "Lewego" za rekordem żyją także Niemcy. Gwiazdorowi Bayernu Monachium  uważnie przygląda się Klaus Fischer. Słynny piłkarz twierdzi, że dla Roberta może to być ostatnia szansa, aby pobić Muellera.

- W tym sezonie Lewandowski zaatakuje 40 goli. Bo też zdaje sobie sprawę, że to być może ostatnia szansa. No bo młodszy już nie będzie, przecież w pewnym momencie musi zacząć strzelać mniej. Nie chce mi się wierzyć, że miałby z każdym kolejnym sezonem grać jeszcze lepiej - mówi Fischer w "Przeglądzie Sportowym".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski został aktorem

Co ciekawe, Polak goni także Fischera. Były napastnik m.in. Schalke 04 Gelsenkirchen jest drugim strzelcem wszechczasów w Bundeslidze. Przez całą karierę strzelił 268 bramek, a "Lewy" w tej chwili ma ich 260. Niemiec pogodził się z tym, że nasz rodak go prześcignie i spodziewa się, że to wydarzy się już w lutym.

Legendarny piłkarz jednak nie ma z tym problemu. Lewandowskiego ogląda z przyjemnością, uznaniem oraz podziwem. Wrażenie na nim robi przede wszystkim wszechstronność Polaka, ale także skuteczność.

Niemiec jednak przyznał, że futbol tak się zmienił, że dziś tacy piłkarze jak Robert mają łatwiej. W dodatku zwraca uwagę, że on nie miał okazji grać w takim gigancie jak Bayern. Twierdzi też, że polski napastnik w Monachium trafił na idealnych partnerów, co dodatkowo ułatwia sprawę.

Lewandowski będzie mieć okazję na powiększenie swojego strzeleckiego dorobku już w piątek 5 lutego. Bayern gra wyjazdowe spotkanie z Herthą Berlin. Początek meczu o godzinie 20, a transmisja na żywo na kanale Eleven Sports 1.

Bundesliga: starcie polskich strzelb. Krzysztof Piątek i Robert Lewandowski z takim samym celem po dwóch stronach boiska >>

Zaskoczenie! Robert Lewandowski nie znalazł się wśród wyróżnionych >>

Komentarze (6)
avatar
prym
5.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Robben - egoista , Comman to samo , Gnabry jeszcze bardziej egoistyczny typ , jedynie Mueller , który potrafi Lewemu dograć a więc gdzie są ci co dogrywają?O Sane nie wspomnę bo jak na razie to Czytaj całość
avatar
AbediPele
5.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Co gość p...doli Lewy raczej z roku na rok robi się lepszy więc 5-6 lat gry spokojnie przed nim. 
avatar
mentikk
5.02.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie do końca się zgodzę, że dziś piłkarze mają łatwiej ze strzelaniem bramek. Jest więcej wszechstronnych zawodników, więc sporo bramek wpada też na konto pomocników czy obrońców. Kiedyś jednak Czytaj całość
avatar
ando
5.02.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dla mnie to nie do przyjęcia . A musi pobić kolejny rekord , osiągnięty z resztą w innych warunkach ? . A może wartością większą będzie grać jeszcze wiele sezonów na wysokim poziomie , bez faje Czytaj całość
avatar
Mercier Skuter
5.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bayern sprzedał czołowych zawodników, kupując w ich miejsce niewypały w postaci Sane