Obraniak jest bardzo ważną postacią w swojej ligowej drużynie, w poprzednim sezonie zdobył 9 bramek, mimo tego trener reprezentacji Francji Raymond Domenech nie był zainteresowany jego usługami. Dlaczego? - To pytanie do niego. Trudna sytuacja Francuzów w kwalifikacjach mistrzostw świata też nie jest już moim problemem. Zdecydowałem się grać dla Polski już dawno, stąd pochodzi mój dziadek, a cała rodzina jest dumna z tego, że jutro zadebiutuję w drużynie Leo Beenhakkera - przyznał piłkarz w rozmowie z Rzeczpospolitą.
Urodzony we Francji Obraniak dostał polskie obywatelstwo, bowiem jego dziadek pochodził z Pobiedzisk. Teraz władze miejscowości chcą nadać piłkarzowi honorowe obywatelstwo i zapraszają do siebie. - Doceniam ten gest, to naprawdę miłe. Mój dziadek urodził się w Pobiedziskach i od wyjazdu do Francji nigdy już się tam nie pojawił. Na pewno skorzystam z zaproszenia burmistrza. Chciałbym też zwiedzić Warszawę, Kraków, Poznań czy Łódź. Ostatnio dużo czytałem o Polsce, w trybie przyspieszonym poznawałem jej historię i kulturę - zdradził 25-letni zawodnik.