W tym artykule dowiesz się o:
Sędzia piłkarski Mike Dean zgłosił na policję, że on i członkowie jego rodziny zaczęli otrzymywać groźby karalne, w tym pogróżki śmierci i obelżywe wiadomości w mediach społecznościowych - poinformował w poniedziałek portal BBC.
Arbiter ostatnio nie ma dobrej passy. Dean najpierw wyrzucił z boiska Jana Bednarka w meczu Premier League Manchester United - Southampton FC (9:0), a kilka dni później pokazał czerwoną kartkę Tomasowi Soucekowi w pojedynku ligowym Fulham FC - West Ham United (0:0).
W obu przypadkach kartki - po apelacjach klubów - zostały jednak anulowane, a Dean został skrytykowany w brytyjskich mediach. Podczas meczów sędzia za każdym razem był poproszony przez VAR o sprawdzenie na monitorze incydentów, których dobrze nie widział.
Jako jeden z najbardziej znanych arbitrów piłkarskich, Dean jest przyzwyczajony do krytyki, ale teraz poczuł, że granica została przekroczona przez zaangażowanie w to jego bliskich.
- Popieramy decyzję Mike'a o zgłoszeniu na policję wiadomości, które dostała jego rodzina. To sytuacja całkowicie nie do przyjęcia. Nikt nie powinien paść ofiarą tak odrażających pogróżek - ocenił szef brytyjskich sędziów piłkarskich Mike Riley, cytowany przez BBC.
Zobacz: Mikel Arteta zabrał głos po przegranej z Aston Villą. "Praca sędziów nie może być wymówką" Afera rasistowska w Premier League. Kolega Jana Bednarka obrażany w sieci
ZOBACZ WIDEO: Zaszczepieni kibice wejdą na stadiony? Ryszard Czarnecki wskazał możliwy termin
na Instagramie 
na Facebooku 
