Trener Hansi Flick bardzo poważnie potraktował Klubowe Mistrzostwa Świata. Bayern Monachium wystawił najmocniejszy skład na półfinał Klubowych Mistrzostw Świata i bez problemu ograł Al Ahly Kair 2:0. Awans do finału zapewnił Robert Lewandowski, który strzelił obie bramki.
Polski napastnik chce zdobywać wszystkie możliwe trofea, więc liczy, że w Katarze powiększy swoją kolekcję. W pomeczowym wywiadzie przyznał wprost, że w KMŚ liczy się tylko zwycięstwo.
- To był bardzo dobry mecz i jesteśmy gotowi na finał. Chcemy zdobyć kolejny tytuł, szósty w ciągu ostatniego roku. To są Klubowe Mistrzostwa Świata, które zawsze są wyjątkowe. Mam nadzieję, że w finale zagramy jeszcze lepiej i stworzymy sobie więcej okazji - przyznał Lewandowski.
Bayern ostatnio dominuje w światowym futbolu. Niemiecki gigant obecnie ma w dorobku mistrzostwo Niemiec, Puchar Niemiec, Ligę Mistrzów, Superpuchar Europy oraz Superpuchar Niemiec.
Finał KMŚ zostanie rozegrany w czwartek 11 lutego o godzinie 19. Bawarczycy zmierzą się z meksykańskim Tigres UANL. Rywal Bayernu wygrał w półfinale z brazylijskim Palmeiras 1:0. Transmisja na żywo w TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski został aktorem
Robert Lewandowski ze świetnymi notami. "Jest i pozostanie fenomenem" >>
KMŚ. Niemieckie media: Dwupak Lewandowskiego wystarczył nijakiemu Bayernowi >>