Półfinał Klubowych Mistrzostw Świata był dla Roberta Lewandowskiego zwykłym dniem w pracy. Bayern Monachium pokonał Al Ahly Kair 2:0 i to właśnie Polak strzelił obie bramki dla ubiegłorocznego zwycięzcy europejskiej Ligi Mistrzów.
Polski napastnik zasłużenie odebrał po spotkaniu nagrodę dla najlepszego piłkarza meczu. "Lewy" jest także chwalony w mediach. Najwyższą notę wystawił mu dziennik "Abendzeitung Muenchen", który dał naszemu rodakowi ocenę "1" (w niemieckiej skali jest to najlepsza nota).
"Najlepszy napastnik na świecie pokazał, że w pełni zasługuje na swoją reputację. Strzałem z bliskiej odległości dał Bayernowi prowadzenie, a potem głową ustalił wynik spotkania" - pisze gazeta.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można oglądać w nieskończoność. Piękny gol Roberta Lewandowskiego na treningu
Portal fussballtransfers.com także uznał, że Lewandowski w poniedziałek był najlepszym graczem Bayernu. W efekcie otrzymał notę 1,5. Trochę bardziej krytyczny jest spox.com, gdzie Polakowi przyznano 2,5, ale i tak zasypano go komplementami.
"Był bardzo aktywny, ale rzadko otrzymywał podania. Dopiął swego przy golu na 1:0, a na krótko przed końcem zapewnił Bayernowi zwycięstwo. Polak jest i pozostaje fenomenem" - czytamy w uzasadnieniu.
Już w czwartek 11 lutego Bayern i Lewandowski mają szansę na pierwsze trofeum w tym roku. W finale KMŚ rywalem będzie meksykański Tigres UANL.
Krótko i wymownie. Robert Lewandowski skomentował popis w KMŚ >>
Zrobił to z zimną krwią. Tak Robert Lewandowski strzelił gola Al Ahly (wideo) >>