Michał Mak do Wisły Kraków trafił latem 2019 roku, jako wolny zawodnik. Wcześniej reprezentował barwy Lechii Gdańsk, z której był regularnie wypożyczany, najpierw do Arminii Bielefeld, a następnie do Śląska Wrocław.
W trakcie swojego pierwszego sezonu przy Reymonta 29-latek z początku cieszył się pewnym miejscem w składzie. W całym sezonie 2019/2020 rozegrał 22 spotkania, strzelając w nich 2 bramki i notując 6 asyst.
Dużo gorzej wyglądała jego sytuacja w bieżących rozgrywkach. Na boiskach Ekstraklasy pojawił się zaledwie czterokrotnie, gromadząc w sumie... 89 minut. W większości spotkań nie znajdował się nawet w kadrze meczowej.
29-latek nie czekał długo na znalezienie nowego zespołu. Chwilę po rozwiązaniu umowy z "Białą Gwiazdą", o zakontraktowaniu skrzydłowego poinformował Górnik Łęczna.
#SzczęśćBoże Michał
— Górnik Łęczna (@zielono_czarni) February 10, 2021
Michał Mak nowym zawodnikiem Górnika Łęczna
Skrzydłowy podpisał półroczny kontrakt z możliwością przedłużenia o kolejne dwa sezon
Powodzenia! pic.twitter.com/ohcBt5VEMw
Czytaj także:
- Legendarny Gerd Mueller lepszy od Roberta Lewandowskiego? "Dziś strzeliłby dwa razy więcej goli"
- Fortuna Puchar Polski. ŁKS Łódź - Legia Warszawa. Czesław Michniewicz: Powinniśmy szybciej wykorzystać okazje
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponująca sztuczka gwiazdy Realu Madryt