Bundesliga. Kapitalny gol Roberta Lewandowskiego był punktem zwrotnym. Niemcy zauważyli, co Polak robił wcześniej

Po sensacyjnym remisie z Arminią Bielefeld (3:3) niemieckie media wystawiły skrajne noty piłkarzom Bayernu Monachium. Obrońcy znaleźli się na cenzurowanym. Robert Lewandowski - w gronie najlepszych, choć po raz kolejny wytknięto mu jedną rzecz.

Michał Fabian
Michał Fabian
Robert Lewandowski w meczu z Arminią Bielefeld PAP/EPA / ADAM PRETTY / Na zdjęciu: Robert Lewandowski w meczu z Arminią Bielefeld
Bayern Monachium tylko zremisował z walczącą o utrzymanie Arminią Bielefeld. Podopieczni Hansiego Flicka przegrywali 0:2 i 1:3, ale zdołali uratować punkt w spotkaniu na Allianz Arena (relacja TUTAJ>>).

Sygnał do odrabiania strat wysłał w drugiej połowie Robert Lewandowski, który zdobył przepiękną bramkę na 1:2. Od tego momentu Polak zaczął pracować na wysoką notę. Wcześniej bowiem był niewidoczny, co nie uszło uwadze niemieckich mediów.

"W pierwszej połowie nie zrobił żadnej akcji przeciwko beniaminkowi" - czytamy w "Abendzeitung". "Kompletnie wyłączony w pierwszej połowie" - to fragment z portalu spox.com. "Najlepszy piłkarz świata często nie jest widoczny w pierwszej części" - zauważyli dziennikarze ran.de. Nie po raz pierwszy niemieckie media zarzuciły Lewandowskiemu, że zaczął sprawiać problemy rywalom dopiero po przerwie (więcej TUTAJ>>).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponująca sztuczka gwiazdy Realu Madryt

Wystarczył jednak piękny gol i znacznie lepsza gra w drugich 45 minutach, by Lewandowski otrzymał jedną z najlepszych not w Bayernie. W "Bildzie" była to "dwójka" (w skali 1-6, gdzie 1 to klasa światowa, a 6 - występ poniżej krytyki), tak samo oceniając Alphonso Daviesa, autora bramki na 3:3.

"Dwójkę" Lewandowski dostał także od "Abendzeitung". Dziennikarze rozpływali się w zachwytach nad golem Polaka. "Przyjęcie piłki na klatkę piersiową i wolej po obrocie: gol-marzenie najlepszego zawodnika świata".

W innych mediach "Lewy" otrzymał nieco niższe noty, ale i tak był jedną z najlepszych postaci Bayernu. Portal spox.com przyznał mu ocenę 2,5, ran.de - 3, zaś najsurowsi byli dziennikarze sport.de - 3,5.

Fatalnie w pomeczowych podsumowaniach wypadli dwaj obrońcy Bayernu - Bouna Sarr i Niklas Suele. Ten pierwszy "sięgnął dna" w „Bildzie” (nota 6). W innych mediach defensorzy, którzy nie popisali się w spotkaniu z Arminią, dostawali najczęściej "piątki".

Słabo wypadł także nominalny zmiennik Lewandowskiego Eric Choupo-Moting ("Bild" i sport.de - 5). Jedynie "Abendzeitung" był dla niego bardziej wyrozumiały, wystawiając mu "trójkę". "Miał zastąpić Thomasa Muellera, co jest oczywiście niemożliwe" - podsumowali dziennikarze monachijskiej gazety.

Bayern po remisie z Arminią prowadzi w Bundeslidze z pięciopunktową przewagą nad RB Lipsk. W sobotę (20.02.) podopieczni Hansiego Flicka zmierzą się na wyjeździe z Eintrachtem Frankfurt, trzecim zespołem tabeli.

Czytaj także: Bundesliga. Klasyfikacja strzelców. Robert Lewandowski umocnił się na pozycji lidera

Jak oceniasz występ Lewandowskiego z Arminią?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×