Fortuna I liga: ŁKS jeszcze w zimowym śnie. GKS Tychy bawił się w Łodzi
GKS Tychy zdobył pierwszy w 2021 roku komplet punktów na zapleczu PKO Ekstraklasy. Nie miał litości dla ŁKS-u Łódź i odniósł zwycięstwo 3:0. Podopieczni Wojciecha Stawowego rozpoczęli rundę wiosenną równie źle jak zakończyli jesienną.GKS przycisnął podopiecznych Wojciecha Stawowego od początku meczu, a ci nie unikali błędów. Arkadiusz Malarz miał dużo szczęścia, że nieczystymi uderzeniami nie trafili w jego bramkę Szymon Lewicki oraz Kamil Kargulewicz. Wkrótce pojawiły się też strzały celne i weteran po swoich interwencjach miał sporo gorzkich słów dla obrońców. Ekipa z Tychów grała odważnie i ofensywnie.
Gra na pewien okres wyrównała się, a Konrada Jałochę sprawdzili łódzcy Hiszpanie. Obdarzony dobrymi warunkami fizycznymi bramkarz poradził sobie z próbami Pirulo i Antonio Domingueza. Groźniejsza była ta pierwsza, ale zmierzająca blisko słupka piłka została sparowana. ŁKS odpowiedział na piorunujący start przeciwników, ale pozostało bezbramkowo.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponująca sztuczka gwiazdy Realu Madryt
Piłkarskie przeciąganie liny zostało przerwane w 40. minucie golem na 1:0 dla Trójkolorowych. Bartosz Biel przyczaił się w pobliżu bramki Arkadiusza Malarza, poradził sobie tam z defensorami i oddał strzał z bliska. GKS zdobył zaliczkę i utrzymał ją do końca pierwszej połowy. Sam Biel przypomniał o sobie w województwie łódzkim, ponieważ do Tychów przeprowadził się z Bełchatowa.
GKS Tychy rozpędził się i w kwadransie po przerwie doprowadził do wyniku 3:0. Po uderzeniach Bartosza Szeligi oraz Kamila Kargulewicza przyjezdni mieli komplet punktów praktycznie w kieszeniach. Skorzystali oni z kolejnych karygodnych pomyłek w obronie z Łodzi. Kompletnie zdezorientowani i zagubieni gospodarze zostali obnażeni.
ŁKS nie poradził sobie bez pauzujących z powodu kartek Maksymiliana Rozwandowicza, Adriana Klimczaka i Dragoljuba Srnicia. Ponadto z powodu kontuzji nie mogli zagrać Adam Marciniak oraz Samu Corral. Braki były widoczne po obu stronach boiska.
Źle dysponowana drużyna Stawowego nie poprawiła swojej sytuacji w rywalizacji o awans. Zrobił to natomiast GKS, który ma apetyt przynajmniej na występ w barażach.
ŁKS Łódź - GKS Tychy 0:3 (0:1)
0:1 - Bartosz Biel 40'
0:2 - Bartosz Szeliga 55'
0:3 - Kamil Kargulewicz 57'
Składy:
ŁKS: Arkadiusz Malarz - Kamil Dankowski, Maciej Dąbrowski (60' Carlos Moros Gracia), Jan Sobociński, Maciej Wolski - Jakub Tosik (60' Łukasz Sekulski) - Pirulo, Mikkel Rygaard, Antonio Dominguez, Michał Trąbka - Piotr Janczukowicz
GKS: Konrad Jałocha - Maciej Mańka, Nemanja Nedić, Łukasz Sołowiej, Bartosz Szeliga - Kamil Kargulewicz (69' Łukasz Norkowski), Oskar Paprzycki (69' Łukasz Moneta), Łukasz Grzeszczyk (77' Sebastian Steblecki), Wiktor Żytek (87' Jakub Piątek), Bartosz Biel - Szymon Lewicki (77' Damian Nowak)
Żółte kartki: Dąbrowski, Wolski (ŁKS) oraz Szeliga, Żytek, Paprzycki (GKS)
Sędzia: Kornel Paszkiewicz (Wrocław)
Fortuna I liga
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Bruk-Bet Termalica Nieciecza | 21 | 14 | 5 | 2 | 36:15 | 47 |
2 | Górnik Łęczna | 24 | 13 | 6 | 5 | 36:18 | 45 |
3 | ŁKS Łódź | 24 | 13 | 4 | 7 | 44:26 | 43 |
4 | Radomiak Radom | 23 | 12 | 7 | 4 | 34:16 | 43 |
5 | GKS Tychy | 24 | 11 | 8 | 5 | 32:19 | 41 |
6 | Arka Gdynia | 23 | 10 | 6 | 7 | 30:23 | 36 |
7 | Widzew Łódź | 24 | 9 | 8 | 7 | 22:24 | 35 |
8 | Miedź Legnica | 24 | 8 | 9 | 7 | 35:28 | 33 |
9 | Puszcza Niepołomice | 24 | 9 | 6 | 9 | 26:28 | 33 |
10 | Odra Opole | 24 | 8 | 9 | 7 | 24:27 | 33 |
11 | Korona Kielce | 23 | 9 | 5 | 9 | 18:26 | 32 |
12 | Sandecja Nowy Sącz | 24 | 8 | 6 | 10 | 30:35 | 30 |
13 | Chrobry Głogów | 24 | 8 | 6 | 10 | 27:35 | 30 |
14 | Stomil Olsztyn | 24 | 7 | 5 | 12 | 24:37 | 26 |
15 | Resovia | 24 | 5 | 6 | 13 | 17:32 | 21 |
16 | GKS 1962 Jastrzębie | 24 | 6 | 2 | 16 | 20:39 | 20 |
17 | Zagłębie Sosnowiec | 24 | 5 | 4 | 15 | 22:33 | 19 |
18 | GKS Bełchatów | 24 | 4 | 6 | 14 | 17:33 | 16 |
Czytaj także: Z lidera do Zagłębia Sosnowiec. Patrik Misak zmienił klub
Czytaj także: Transfer Arki Gdynia. Sprowadziła obrońcę, który ratował karierę w Bytovii