Turcja. Polski bramkarz bohaterem!

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Adam Stachowiak
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Adam Stachowiak

Adana Demirspor w piątek poległa 1:2 z zespołem Altay SK. Dobry występ po stronie przyjezdnych zanotował Adam Stachowiak, który obronił rzut karny.

W rywalizacji czołowych drużyn zaplecza tureckiej ekstraklasy minimalnym faworytem była Adana Demirspor. To jednak ekipa Adama Stachowiaka ruszyła do ataku od pierwszego gwizdka.

W 4. minucie wynik otworzył Marco Paixao. Portugalczyk jest dobrze znany polskim kibicom z występów w barwach Śląska Wrocław i Lechii Gdańsk. Po kilkudziesięciu sekundach było już 0:2 za sprawą doświadczonego snajpera. Przy obu trafieniach asystował Marcio Mossoro.

W drugiej połowie gospodarze mieli dogodną okazję do nawiązania kontaktu. W 66. minucie sędzia podyktował rzut karny, do strzału został wyznaczony Mehmet Akyuz, ale Stachowiak nie dał się pokonać. Golkiper instynktownie odbił piłkę nogami i obronił "jedenastkę". W końcówce gola na 1:2 strzelił Semih Guler.

Dla Stachowiaka był to dopiero drugi występ w barwach Altay SK. 34-latek dołączył do drużyny na początku lutego. Przypomnijmy, że przez 9 miesięcy pozostawał bez pracodawcy. Wcześniej bramkarz grał w Denizlisporze.

Adana Demirspor - Altay SK 1:2 (0:2)
0:1 - Marco Paixao 4'
0:2 - Marco Paixao 5'
1:2 - Semih Guler 83'

Czytaj także:
Pięciokrotny reprezentant Polski bez klubu. Rozwiązał kontrakt w Turcji
Media oceniły występ Mateusza Klicha. To nie był udany wieczór Polaka

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kamil Glik wyglądał jak RoboCop

Komentarze (1)
avatar
aust
21.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
" Polak bohaterem meczu......" Wykreowaliscie tylu bohaterow ze az dziw bierze ze jeszcze nie zostalismy mistrzami swiata.