W zeszłym roku Robert Lewandowski wygrał wszystkie najważniejsze klubowe i indywidualne trofea. Polak po wielkich sukcesach z Bayernem Monachium został wybrany najlepszym piłkarzem roku w plebiscycie "FIFA The Best". W zestawieniu wyprzedził Cristiano Ronaldo i Lionel Messiego.
Pod wrażeniem wyczynu "Lewego" jest Arsene Wenger. - Miał do pokonania dwa potwory. Piłkarzy, którzy rozdzielili między sobą dziesięć nagród dla najlepszego piłkarza na świecie. Jestem bardzo szczęśliwy, że mu się to udało - podkreślił Francuz w rozmowie z Przemysławem Pełką w programie "1 na 1 Extra" w Canal Plus.
Wenger dodał, że w zeszłym roku Polak był "idealnym" piłkarzem. - Rozwinął się jako piłkarz, grający dla dobra zespołu. Nie jest już tylko obsesyjnie skupiony na zdobywaniu bramek (…) To doskonały przykład na to, co można zrobić dzięki inteligencji, ruchowi, zespołowemu podejściu. Jest dobry w powietrzu, na ziemi. W ważnych meczach jest obecny. Ten gość jest niesamowity - komplementował kapitana reprezentacji Polski wieloletni menadżer Arsenalu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponująca sztuczka gwiazdy Realu Madryt
Wenger podkreślił również, co szczególnie spodobało mu się w grze Lewandowskiego. - To za co go przede wszystkim cenię, to fakt, że gdy jest w sytuacji, w której mógłby strzelać, a w pobliżu jest ktoś lepiej ustawiony, to on podaje piłkę - podkreśla.
Francuz doskonale zna Lewandowskiego. Polak przeciwko Arsenalowi grał 8 razy w Lidze Mistrzów - zarówno w barwach Borussii Dortmund, jak i Bayernu Monachium. Zdobył 4 gole i miał 3 asysty. Wenger szczególnie gorzko może wspominać mecze 1/8 finału z sezonu 2016/2017, gdy Bawarczycy w dwumeczu wygrali z "Kanonierami" aż 10:2.
Aktualnie Wenger pracuje w FIFA, gdzie jest doradcą ws. szkoleń i edukacji. Jest najbardziej utytułowanym i najdłużej pracującym menadżerem w historii Arsenalu. Londyńczyków prowadził w latach 1996-2018.
Czytaj też:
-> Niemcy ocenili Roberta Lewandowskiego. Piszą o nietypowym problemie Polaka w meczu z Eintrachtem Frankfurt
-> Fabiański czy Szczęsny? Arsene Wenger ocenił polskich bramkarzy. "Jego słabością była głowa"