Liga Europy: imponujący gol Dele Alliego. Tottenham Hotspur nie miał litości

PAP/EPA / John Walton / POOL / Na zdjęciu: piłkarze Tottenhamu Hotspur
PAP/EPA / John Walton / POOL / Na zdjęciu: piłkarze Tottenhamu Hotspur

Tottenham Hotspur potwierdził wyższość nad Wolfsbergerem AC zwycięstwem 4:0. Dele Ali strzelił gola, a przy dwóch asystował. Tak uderzenie do bramki, jak i asysta przy trafieniu Carlosa Viniciusa pokazały kunszt Anglika.

Po zwycięstwie 4:1 Tottenhamu Hotspur w Budapeszcie nie podlegało wątpliwości, że ten dwumecz należało już tylko dokończyć. Sprawa awansu była rozstrzygnięta. Drużyna Jose Mourinho nie prezentuje stabilnej formy, ale pozwolić przeciwnikowi z Austrii na strzelenie czterech goli w Londynie nie mogła.

Harry Kane, Heung-Min Son czy Gareth Bale rozsiedli się na ławce rezerwowych, a obecni na boisku gospodarze czuli się swobodnie. Przede wszystkim Dele Alli, który strzelił imponującego gola. Po podaniu Matta Doherty'ego, przyjęciem ułożył sobie piłkę w polu karnym. Między trzema przeciwnikami złożył się do przewrotki i z 14 metrów przymierzył w narożnik bramki Manuela Kuttina. Tottenham Hotspur objął prowadzenie 1:0 w 10. minucie.

Atrakcja w pierwszej połowie była duża, ale tylko jedna. Tottenham przeważał, ale tylko dwa z jego ośmiu strzałów były celne. Ten drugi - Carlosa Viniciusa zatrzymał na linii bramkowej Gustav Henriksson. Najniżej notowany w rankingu UEFA wiosenny pucharowicz odpowiadał, ale nie zmusił Joe Harta do trudnych interwencji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia zatrzymał strzał do niemal pustej bramki

Vinicius miał rachunki do wyrównania z obrońcami Wolfsbergera. Zrobił to w 50. minucie i główkował na 2:0 po mierzonej wrzutce Dele Alliego. Został pierwszym zawodnikiem Tottenhamu, który przymierzył do bramki w czterech meczach europejskich pucharów z rzędu od czasu Jermaina Defoe.

Najważniejszym zawodnikiem spotkania pozostał Dele Alli, który w 73. minucie asystował również przy golu na 3:0 Garetha Bale'a. Po zejściu Anglika dał o sobie znać raz jeszcze Carlos Vinicius, który dokończył dzieło zniszczenia przeciwnika uderzeniem na 4:0. Pomógł mu młody Dane Scarletti, który pod bramką Wolfsbergera zabrał piłkę "nieobecnemu" Henrikssonowi.

Tottenham Hotspur - Wolfsberger AC 4:0 (1:0)
1:0 - Dele Alli 10'
2:0 - Carlos Vinicius 50'
3:0 - Gareth Bale 73'
4:0 - Carlos Vinicius 83'

Pierwszy mecz: 4:1. Awans: Tottenham Hotspur

Składy:

Tottenham: Joe Hart - Matt Doherty (74' Marcel Lavinier), Eric Dier, Toby Alderweireld, Ben Davies - Moussa Sissoko (81' Nile John), Harry Winks - Erik Lamela (69' Gareth Bale), Dele Alli (81' Dane Scarlett), Steven Bergwijn (69' Lucas Moura) - Carlos Vinicius

Wolfsberger: Manuel Kuttin - Dominik Baumgartner (64' Guram Giorbelidze), Gustav Henriksson, Luka Lochoszwili - Michael Novak (46' Mario Pavelić), Christopher Wernitznig, Michael Liendl, Kai Stratznig (79' Nemanja Rnić), Jonathan Scherzer (65' Stefan Perić) - Cheikhou Dieng, Dario Vizinger (46' Dejan Joveljić)

Żółte kartki: Doherty, Davies, Alderweireld (Tottenham) oraz Baumgartner, Wernitznig (Wolfsberger)

Sędzia: Matej Jug (Słowenia)

Czytaj także: Mikel Arteta - tytan pracy ceniony przez największych w swoim fachu

Czytaj także: David Beckham zakłada piłkarską agencję menedżerską

Komentarze (0)