Premier League. Hit kolejki rozczarował. Chelsea nie awansowała do TOP 4

PAP/EPA / Ian Walton / Na zdjęciu: Cesar Azpilicueta (z lewej) oraz Fred
PAP/EPA / Ian Walton / Na zdjęciu: Cesar Azpilicueta (z lewej) oraz Fred

Chelsea i Manchester United nie powinny być zadowolone z podziału punktów. Obie drużyny były słabe w ofensywie, popisywały się niedokładnością. "The Blues" wciąż muszą walczyć o powrót do czołowej czwórki ligi.

Chelsea grała o awans do czołowej czwórki, natomiast Manchester United dzięki wygranej miałby skromną przewagę nad Leicester City w walce o pozycję wicelidera Premier League. Oba zespoły zaczęły mecz dosyć niepewnie. Nie kreowały dobrych sytuacji. "The Blues" szukali w polu karnym Oliviera Giroud, "Czerwone diabły" Marcusa Rashforda. Zagrania były jednak bardzo czytelne dla obrońców.

W środku pola toczył się typowy mecz walki. Nikt nie był w stanie zdominować tej strefy, wymienić tam kilka podań. Momentami United wciągało rywala w grę fizyczną, a pod koniec pierwszej części było odwrotnie. Najlepszą okazję miał Giroud, który o milimetry minął się z piłką dorzucaną przez Calluma Hudsona-Odoia.

W drugiej części londyńczycy więcej grali piłką i wydawało się, że faktycznie zyskują przewagę. Jednak niemoc pod polem karnym wciąż trwała. Gdy już dochodziło do sytuacji, na posterunku stał David de Gea. Raz wybronił bardzo mocny strzał Hakima Ziyecha z kilku metrów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia zatrzymał strzał do niemal pustej bramki

Manchester sam mógł wyjść na prowadzenie. Scott McTominay próbował wykorzystać, że Edouard Mendy jest zasłonięty i uderzył technicznie ze skraju pola karnego, ale Senegalczyk instynktownie odbił piłkę.

W końcówce oba zespoły próbowały grać na wymianę ciosów, ale formacje defensywne jednych i drugich stanęły na wysokości zadania. Mecz zakończył się remisem 0:0. Przebieg meczu był rozczarowujący, spodziewano się więcej, szczególnie w ataku. Z takiego wyniku nikt nie powinien być zadowolony.

Manchester United jest wiceliderem z punktem przewagi nad "Lisami", a Chelsea traci teraz do czwartego miejsca jeden punkt.

Chelsea FC - Manchester United 0:0

Chelsea: Edouard Mendy - Cesar Azpilicueta, Andreas Christensen, Antonio Ruediger - Callum Hudson-Odoi (46' Reece James), N'Golo Kante, Mateo Kovacić, Ben Chilwell - Hakim Ziyech (78' Timo Werner), Mason Mount - Olivier Giroud (65' Christian Pulisic).

Manchester United: David de Gea - Aaron Wan-Bissaka, Victor Lindelof, Harry Maguire, Luke Shaw - Fred, Scott McTominay - Mason Greenwood (78' Anthony Martial), Bruno Fernandes, Daniel James - Marcus Rashford.

Żółta kartka: Chilwell (Chelsea), Fred, Maguire (Manchester United)

Sędzia: Stuart Attwell.

Czytaj też:
Świetny występ Arsenalu
Legenda może wrócić do Liverpoolu

Komentarze (0)