Kaczmarek dla SportoweFakty.pl: Żurawski wie czego chce

Ostatnie miesiące są dla Macieja Żurawskiego nadzwyczaj trudne. Największą bolączką dla 31-letniego piłkarza jest fakt, że opiekun Celticu Gordon Strachan nie daje mu szansy. "Żuraw" ma jednak powody do satysfakcji, gdyż mimo braku ogrania nadal cieszy się zaufaniem selekcjonera Leo Beenhakkera.

Ostatnio reprezentant Polski był w orbicie zainteresowań kilku klubów. Media spekulowały o jego transferze do Los Angeles Galaxy, FC Nurnberg oraz Columbus Crew, gdzie pracuje Polak Robert Warzecha. Temat ewentualnej przeprowadzki wydaje się być jednak sprawą zamkniętą, ponieważ doświadczony napastnik postanowił, że będzie walczył o miejsce w podstawowym składzie Celticu.

- Żurawski jest na tyle doświadczonym piłkarzem, że sam wie co jest dla niego najlepsze. Maciej sam jest swoim doradcom i przewodnikiem, więc podejmie mądrą decyzję. Jak na razie podjął się walki w Celticu i życzę mu, aby zaliczał występy na szkockich boiskach - powiedział asystent Beenhakkera Bogusław Kaczmarek.

Bez dwóch zdań najlepszą receptą dla zawodnika, który chce wyjechać na wielką imprezę, jaką niewątpliwie są mistrzostwa starego kontynentu jest regularna gra. Niestety Polak występujący na co dzień w lidze szkockiej ma znikome szanse na przebłysk w Celticu, ponieważ w ofensywie panuje niesamowicie trudna rywalizacja. - Nikt nie ma pewności, czy pojedzie na mistrzostwa Europy. Selekcja nie jest zakończona, liczy się aktualna dyspozycja, a nie zasługi dla reprezentacji. Co do Żurawskiego to zobaczymy na zgrupowaniu w jakiej jest formie i kondycji. Będziemy się jemu bacznie przyglądać - dodał Kaczmarek.

Komentarze (0)