Liga Europy: hit pełny sentymentów. Tomasz Kędziora ostatni na placu boju
Rywalizacja Manchesteru United z AC Milan rozpocznie się na Old Trafford. UEFA nazywa ten dwumecz "starciem wagi ciężkiej". Tomasz Kędziora jest ostatnim Polakiem, który może wystąpić w finale Ligi Europy w Gdańsku.
Getty Images
/ Herman Dingler
/ Na zdjęciu: Tomasz Kędziora
Manchester United to drużyna, która w przeciwieństwie do Milanu, gra regularnie w Lidze Mistrzów. Podopieczni Stefano Piolego dopiero pracują na powrót do europejskiej elity po siedmiu latach. Drużyna Solskjaera wydawała się być na dobrej drodze do fazy pucharowej Champions League w tym sezonie, ale zapłaciła za swoje potknięcia w towarzystwie Paris Saint-Germain, RB Lipsk i Istanbul Basaksehir. Została "spadochroniarzem" do Ligi Europy i jednym z głównych kandydatów do zdobycia trofeum. W poprzedniej rundzie z łatwością zwyciężyła z Realem Sociedad.
Milan awansował po dwóch remisach z Crveną Zvezdą Belgrad. Generalnie drużyna Piolego nie jest już równie rozpędzona jak w 2020 roku. Od początku stycznia przegrała pięć spotkań, a z ostatnich siedmiu meczów na wszystkich frontach rozstrzygnęła na swoją korzyść dwa. Rossoneri nadal zasługują na komplementy za postawę w tym sezonie, ale zimą zdążyli już stracić prowadzenie w Serie A, odpaść z Pucharu Włoch czy przegrać dwa razy w derbach della Madonnina z Interem. Rywalizacja z United może być weryfikacją ich możliwości.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niecodzienna sytuacja w polu karnym. Przyjrzyj się sędziemuNajwiększym nieobecnym hitu będzie Zlatan Ibrahimović, były napastnik Manchesteru United. Szwed jest kontuzjowany. Wypożyczony z angielskiego do włoskiego klubu jest Diogo Dalot, który walczy o miejsce w podstawowym składzie Milanu. Do Anglii powraca Fikayo Tomori, najgłośniej komplementowany ostatnio obrońca z Mediolanu. - Będzie trudno, ale ten mecz stymuluje nas i motywuje. Postaramy się pokazać, co potrafimy i sprawdzić, na jakim poziomie jesteśmy - zapowiada trener Pioli.
Już faza grupowa Ligi Europy nie była wypełniona zagranicznymi klubami z Polakami w kadrach. Wszyscy, którzy rywalizowali na tym etapie i pojawiali się na boisku, zdążyli odpaść. Do rozgrywek dołączył natomiast Tomasz Kędziora po pożegnaniu się Dynama Kijów z Ligą Mistrzów. Jest ostatnim Polakiem z szansą na występ w finale w Gdańsku. Zgłoszony do rozgrywek jest jeszcze Nicola Zalewski, ale na tym etapie trudno spodziewać się go chociaż przez minutę w składzie AS Romy.
Dynamo wygrało w poprzedniej rundzie wyrównany dwumecz z Club Brugge. Kolejnym przeciwnikiem podopiecznych Mircei Lucescu będzie Villarreal CF - drużyna bardzo doświadczona w Lidze Europy. Klub Kędziory był w półfinale tych rozgrywek raz, a zespół z Hiszpanii trzy razy. Oba spotkają się w Kijowie po raz pierwszy w historii. Największym egzaminem dla obrony gospodarzy powinny być starcia z Paco Alcacerem. Do tej pory napastnik Villarrealu zdobył pięć bramek w Lidze Europy i w najlepszej 14 klasyfikacji strzelców jest jednym z zaledwie trzech zawodników, którzy mogą powiększyć dorobek.
Arsenal FC ponownie zagra z Olympiakosem Pireus w fazie pucharowej Ligi Europy. W poprzednim sezonie został wyeliminowany przez przeciwnika z Grecji we wstydliwych dla siebie okolicznościach. AS Roma spróbuje jeszcze raz rozprawić się z byłym zespołem swojego szkoleniowca. Podopieczni Paulo Fonseki poradzili sobie już z Bragą, a przed nimi dwumecz z Szachtarem Donieck. Ukraiński klub pozbawił miejsca w europejskich pucharach Inter Mediolan i nie zamierza zatrzymać się na teoretycznie prostszym przeciwniku z Włoch.
1/8 finału Ligi Europy:
Slavia Praga - Rangers FC / czw. 11.03.2021 godz. 18:55
Manchester United - AC Milan / czw. 11.03.2021 godz. 18:55
Dynamo Kijów - Villarreal CF / czw. 11.03.2021 godz. 18:55
Ajax Amsterdam - Young Boys Berno / czw. 11.03.2021 godz. 18:55
Granada CF - Molde FK / czw. 11.03.2021 godz. 21:00
Tottenham Hotspur - Dinamo Zagrzeb / czw. 11.03.2021 godz. 21:00
Olympiakos Pireus - Arsenal FC / czw. 11.03.2021 godz. 21:00
AS Roma - Szachtar Donieck / czw. 11.03.2021 godz. 21:00
Czytaj także: Profesor Liverpool FC. Dał się wyszumieć Bykom i zaatakował
Czytaj także: Katastrofa Juventusu. Rewelacja awansowała po heroicznej walce
