Liczył na powołanie od Sousy. Zamiast powołania - rozczarowanie

Paulo Sousa ogłosił kilka dni temu szeroki skład reprezentacji Polski na mecze eliminacji MŚ 2022 z Węgrami, Andorą i Anglią. Są powroty, niespodzianki, a dla Rafała Pietrzaka rozczarowanie.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik
Rafał Pietrzak WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Rafał Pietrzak
21 marca piłkarze reprezentacji Polski spotkają się na zgrupowaniu w Warszawie. Choć na liście pojawiło się 35 nazwisk, na miejscu stawi się 25 piłkarzy.

Biało-Czerwoni zagrają w Budapeszcie z Węgrami (25 marca), w Warszawie z Andorą (28 marca) i w Londynie z Anglią (31 marca). Rafał Pietrzak z Lechii Gdańsk również liczył, że znajdzie się na liście powołanych przez Paulo Sousę.

- Wierzyłem, że dostanę szansę. To też było dla mnie dodatkową motywacją do dobrej gry. Liczbami wysłałem sygnał, że jestem w formie. Byłem trochę rozczarowany, bo kadra liczyła aż 35 graczy. Nie ma jednak co załamywać rąk, trzeba pracować dalej - powiedział w rozmowie z TVP Sport.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia zatrzymał strzał do niemal pustej bramki

Piłkarz ma nadal nadzieję na grę na Euro 2020. - To marzenie z pewnością się oddaliło. Do końca sezonu mam jeszcze sporo meczów, jeśli będę się wyróżniał, to może selekcjoner zwróci na mnie uwagę. Muszę skupić się na tym, co jest tu i teraz i realizować cele z Lechią - podkreślił.

Pietrzak zna smak gry z orzełkiem na piersi. Walczył w reprezentacjach młodzieżowych, U-18, U-19 i U-20. W seniorskiej kadrze zadebiutował we wrześniu 2018 roku w meczu Ligi Narodów przeciwko Włochom (1:1). W sumie w reprezentacji występował trzykrotnie.

Czytaj też:
Mocna opinia w sprawie gry polskiej reprezentacji. "Byliśmy żywymi memami"
Zaskakująca propozycja Sergio Ramosa! Messi może jej nie przyjąć

Czy Rafał Pietrzak powinien dostać powołanie do kadry?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×