PKO Ekstraklasa: ambitny pościg Rakowa Częstochowa. Wisła Płock ma czego żałować

PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: zawodnik Wisły Płock Dawid Kocyła (z lewej) i Ben Lederman (z prawej) z Rakowa Częstochowa
PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: zawodnik Wisły Płock Dawid Kocyła (z lewej) i Ben Lederman (z prawej) z Rakowa Częstochowa

Pozostało kilkanaście minut do końca podstawowego czasu i Raków Częstochowa miał dwubramkową stratę do Wisły Płock. Podopieczni Marka Papszuna walczyli do końca i doprowadzili do remisu 2:2.

W rundzie jesiennej w Bełchatowie szalał Raków Częstochowa. Klub z województwa śląskiego w mediach społecznościowych wspominał zwycięstwo 3:0 z Wisłą Płock odniesione w pierwszej fazie sezonu. Starał się zmobilizować podopiecznych Marka Papszuna do równie efektownego występu w rewanżu. Raków grał w Płocku o przybliżenie się w tabeli do pierwszej Legii Warszawa oraz drugiej Pogoni Szczecin, ale miał większe problemy z zespołem z Płocka.

Raków mógł wcześnie objąć prowadzenie. Szansa na pokonanie Krzysztofa Kamińskiego otworzyła się w 10. minucie po dograniu z rzutu wolnego. Piłka poleciała do Andrzeja Niewulisa, który oderwał się od obrońców Wisły, ale nie zdołał przymierzyć z dogodnej pozycji do bramki.

Kandydat do awansu do europejskich pucharów stwarzał duże niebezpieczeństwo po stałych fragmentach gry. W 23. minucie trudno było uwierzyć w to, że futbolówka nie znalazła się w bramce. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Marcina Cebuli wepchnąć jej z bliska do siatki nie zdołali Vladislavs Gutkovskis oraz Fran Tudor. Sytuacja przyda się w razie reaktywowania kompilacji z cyklu "piłkarskie jaja".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjrzyj się dokładnie, co on zrobił! Fantastyczny gol piłkarza-amatora

Wisła miała problem z kreowaniem gry i odpowiedzeniem na sytuacje podbramkowe Rakowa. Próby zostały podjęte w kwadransie poprzedzającym przerwę. Mateusz Szwoch nie przymierzył zza pola karnego, a Alan Uryga posłał piłkę prosto do koszyczka Dominika Holca po wrzutce z rzutu wolnego. Bramkarz Rakowa został sprawdzony dopiero w 41. minucie, kiedy to uratował Raków po strzale z bliska Kristiana Vallo.

Nie spisywali się dobrze napastnicy obu drużyn. Po przerwie teoretycznie łatwiej miało być Patrykowi Tuszyńskiemu niż Vladislavsowi Gutkovskisowi, ponieważ Wisła zaczęła grać ze sprzyjającym wiatrem. Jak na zawołanie, w 56. minucie Tuszyński oddał uderzenie głową na 1:0 dla Nafciarzy po perfekcyjnej wrzutce Mateusza Szwocha. Nie zdołała powstrzymać go cała grupka będących w pobliżu częstochowian.

Przypomniał o sobie Ivi Lopez, który po przerwie miał dwie szanse na pokonanie Krzysztofa Kamińskiego. Mocna próba Hiszpana z rzutu wolnego została zatrzymana przez bramkarza, a poprawka sparowana plecami Alana Urygi na poprzeczkę. Ivi Lopez miał czego żałować, ponieważ Wisła szła za ciosem i powiększyła prowadzenie na 2:0 w 70. minucie. Rafał Wolski przelobował Dominika Holca z pomocą rykoszetu.

Ivi Lopez zabrał się jeszcze raz do atakowania i to on został najważniejszym zawodnikiem ostatniego fragmentu meczu. W nim Raków zdążył przeprowadzić ambitny pościg i doprowadzić do remisu 2:2. W 72. minucie Ivi Lopez mierzył z rzutu wolnego, a dobitkę jego uderzenia wykonał Kamil Piątkowski. W 81. minucie sam południowiec strzelił z rzutu karnego podyktowanego za przewinienie Krzysztofa Kamińskiego na Franie Tudorze.

Wisła Płock - Raków Częstochowa 2:2 (0:0)
1:0 - Patryk Tuszyński 56'
2:0 - Rafał Wolski 70'
2:1 - Kamil Piątkowski 72'
2:2 - Ivi Lopez (k.) 81'

Składy:

Wisła: Krzysztof Kamiński - Kristian Vallo, Jakub Rzeźniczak, Alan Uryga, Angel Garcia - Damian Rasak (80' Dusan Lagator), Filip Lesniak - Mateusz Szwoch, Hubert Adamczyk (63' Rafał Wolski), Dawid Kocyła (80' Mateusz Lewandowski) - Patryk Tuszyński (87' Torgil Gjertsen)

Raków: Dominik Holec - Kamil Piątkowski, Andrzej Niewulis, Jarosław Jach (73' Petr Schwarz) - Fran Tudor, Igor Sapała, Ben Lederman, Patryk Kun - Ivi Lopez (87' Daniel Szelągowski), Marcin Cebula (73' David Tijanić) - Vladislavs Gutkovskis (87' Jakub Arak)

Żółte kartki: Uryga, Rzeźniczak, Wolski (Wisła) oraz Lederman (Raków)

Sędzia: Paweł Gil (Lublin)

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Legia Warszawa 30 19 7 4 48:24 64
2 Raków Częstochowa 30 17 8 5 46:25 59
3 Pogoń Szczecin 30 15 7 8 36:23 52
4 Śląsk Wrocław 30 11 10 9 36:32 43
5 Warta Poznań 30 13 4 13 33:32 43
6 Piast Gliwice 30 11 9 10 39:32 42
7 Lechia Gdańsk 30 12 6 12 40:37 42
8 KGHM Zagłębie Lubin 30 11 8 11 38:40 41
9 Lech Poznań 30 9 10 11 39:38 37
10 Górnik Zabrze 30 10 7 13 31:33 37
11 Jagiellonia Białystok 30 10 7 13 39:48 37
12 Wisła Kraków 30 8 9 13 39:42 33
13 Wisła Płock 30 8 9 13 37:44 33
14 Cracovia 30 8 13 9 28:32 32
15 Stal Mielec 30 6 11 13 31:47 29
16 Podbeskidzie Bielsko-Biała 30 6 7 17 29:60 25

Czytaj także: Efektowne KGHM Zagłębie Lubin. Jagiellonia Białystok podała "pomocną dłoń"
Czytaj także: Martin Sevela zadowolony z liderów. Jagiellonia Białystok potrzebuje resetu

Komentarze (3)
avatar
Chrisrks
14.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trudno przychodzi nam zdobywanie punktów.Wszyscy widzimy bolączki "wiosennego" Rakowa.Nadzieja,że chłopaki dokręcą podium w tym sezonie.Rekordowy sezon trwa.Ave Racovia!!! 
avatar
Za Ostatni Grosz
14.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No cóż, jak się nie potrafi wygrać, to trzeba chociaż nie przegrać. Trzeba szukać punktów w kolejnych meczach. 
avatar
CzenstochoviA
13.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kolejny mecz z zespołem z końcówki tabeli, którego Raków nie potrafi wygrać. :/