24-letni Gabriel Barbosa znalazł się na imprezie w kasynie w Sao Paulo. O tym dowiedziała się policja, która wkroczyła do klubu ze względu na nielegalne zgromadzenie podczas pandemii COVID-19 i łamanie przepisów bezpieczeństwa.
W lokalu bawiło się kilkaset osób. Gdy funkcjonariusze pojawili się w klubie, zapanował chaos, co wykorzystał Barbosa. Reprezentant Brazylii schował się... pod stołem.
"Kryjówka" piłkarza została jednak szybko odkryta i teraz Barbosę czekają poważne kłopoty.
- Kiedy dotarliśmy na miejsce, okazało się, że bawi się tam około dwustu osób, wielu celebrytów, a dodatkowo działa nielegalne kasyno - mówi Ricardo Nunes, zastępca burmistrza Sao Paulo.
Barbosa został już przesłuchany przez policję. Sprawa będzie miała swój ciąg dalszy.
#Polémica | El jugador Gabriel Barbosa fue detenido en flagrante en un casino y trasladado a una comisaría. https://t.co/0iWkSEiOVG
— PlanetaFutbol (@PlanetaFutbolGT) March 15, 2021
Czytaj także:
"Messi nie może mieć wątpliwości". Ronald Koeman zareagował po klęsce z PSG
Niecodzienna reakcja dziennikarza Polsatu na bramkę Messiego. Musisz to obejrzeć
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niecodzienna sytuacja w polu karnym. Przyjrzyj się sędziemu