Jeszcze niedawno jedynym pytaniem związanym z Bayernem i Robertem Lewandowskim było to, kogo ściągnąć do Monachium na zmiennika polskiego snajpera.
Lata lecą i coraz częściej wszyscy zastanawiają się nad tym, kto w przyszłości zastąpi Lewandowskiego na środku "napadu" mistrzów Niemiec.
- Pytanie brzmi, kto będzie gotowy, kiedy opuszczę Bayern. W tej chwili są świetni napastnicy, ale nie mogę teraz powiedzieć, kto może być moim idealnym następcą, kiedy odejdę - przyznał "Lewy" w rozmowie dla "Bilda".
Jednym z kandydatów miałby być Erling Haaland, który od dłuższego czasu robi furorę. Jego nazwisko łączone jest jednak z niemal każdym europejskim gigantem. Sam Lewandowski nie dał wciągnąć się w spekulacje.
- Jest zawodnikiem Borussii Dortmund i nie mogę nic powiedzieć o jego planach. Mogę tylko powiedzieć, że jest bardzo dobrym zawodnikiem - odparł. - Nie chcę mieszać się w żadne spekulacje.
Przeprowadzający wywiad Lothar Matthaeus nie odpuszczał i ciągnął Polaka za język czy być może Bayern już teraz nie powinien "zadbać" o Haalanda. - To jest pytanie do naszego zarządu, Lothar - odpowiedział z uśmiechem Lewandowski. - Czasami pracują w ukryciu. Nie znam wszystkich szczegółów.
20-letni Norweg spisuje się wyśmienicie w tym sezonie. Z dziesięcioma bramkami przewodzi klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów. Gdyby zdecydował się zamienić Borussię Dortmund na Bayern, przeszedłby dokładnie taką samą drogę, jaką w 2014 roku przeszedł Robert Lewandowski.
Do you think Håland can fill your shoes someday when you leave Bayern?
— Bayern & Germany (@iMiaSanMia) March 17, 2021
Lewandowski: "He's a Borussia Dortmund player and I cannot say anything about his plans. What I can say is that he's a very good player" pic.twitter.com/4XxDMnGuYN
Zobacz także:
To sytuacja rzadko spotykana w ostatnim czasie: Robert Lewandowski musi gonić
Uciszał Lewego, uderzał w Zahaviego. Teraz spiera się z trenerem. O co chodzi na linii Flick - Salihamidzić?
ZOBACZ WIDEO: Kamil Grosicki niezbędny w reprezentacji? "Straciliśmy szybkość na skrzydłach"