Premier Morawiecki interweniował ws. Lewandowskiego. Rozmowy na linii Warszawa-Berlin

Getty Images / Anadolu Agency  / Premier Mateusz Morawiecki i kanclerz Angela Merkel
Getty Images / Anadolu Agency / Premier Mateusz Morawiecki i kanclerz Angela Merkel

Mateusz Morawiecki interweniował ws. udziału Roberta Lewandowskiego w meczu z Anglią - potwierdziły WP SportoweFakty. Niezależnie od tego, poprawa sytuacji epidemicznej sprawiła, że "Lewy" będzie mógł wystąpić na Wembley bez dalszych konsekwencji.

W piątek wieczorem Zbigniew Boniek poinformował na Twitterze, że Robert Lewandowski i Krzysztof Piątek jednak będą mogli wystąpić w zaplanowanym na 31 marca meczu eliminacji MŚ 2022 z Anglią. Więcej TUTAJ. Prezes PZPN podziękował przy tym Mateuszowi Morawieckiemu. Zapytaliśmy więc rzecznika prasowego rządu o rolę premiera w sprawie.

- W związku z obowiązującymi w Niemczech przepisami, istniała poważna obawa, że nasi reprezentanci, którzy na co dzień grają w tym kraju, nie będą mogli wyjechać na mecz do Anglii. Potwierdzam, że premier Mateusz Morawiecki kontaktował się osobiście z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, żeby umożliwić udział naszych piłkarzy w nadchodzącym meczu - przekazał WP SportoweFakty Piotr Mueller.

Udział Lewandowskiego i Piątka w spotkaniu na Wembley stał pod dużym znakiem zapytania ze względu na obowiązujące dotąd w Niemczech przepisy. Według nich, napastnicy reprezentacji Polski musieliby odbyć obligatoryjną 14-dniową kwarantannę po powrocie z Wielkiej Brytanii. Negatywne wyniki testów w kierunku COVID-19, którym podczas zgrupowania zostaną poddani kilkukrotnie, nie miałyby żadnego znaczenia.

ZOBACZ WIDEO: Wojciech Szczęsny podstawowym bramkarzem w kadrze. "O wyborze mógł zdecydować wiek"

Kluby mają obowiązek zwolnić swojego piłkarza na zgrupowanie drużyny narodowej, ale w dobie pandemii FIFA umożliwiła im zablokowanie wyjazdu zawodnika, jeśli jego skutkiem byłoby odbycie kwarantanny. Więcej TUTAJ. Jeszcze w piątek zarówno przedstawiciele Bayernu Lewandowskiego, jak i Herthy Piątka potwierdzili, że skorzystają z tego prawa i nie zgodzą się na udział swoich piłkarzy w meczu Anglia - Polska.

- Rozmawiamy ze związkami i jesteśmy w stałym kontakcie z władzami. David Alaba nie pojedzie do Szkocji z reprezentacją. To samo dotyczy "Lewego", jeśli kwarantanna będzie obowiązkowa - powiedział dyrektor sportowy Bayernu Hasan Salihamidzić.

- Zabronimy naszym reprezentantom wyjazdu na międzynarodowe mecze, które odbywają się w rejonach wysokiego zagrożenia, ponieważ wiązałoby się to z 14-dniową kwarantanną - zapewnił z kolei Arne Friedrich, dyrektor sportowy Herthy.

Takie twarde deklaracje oznaczały, że Lewandowski i Piątek nie będą mogli zagrać z Anglią, ale kilka godzin później sytuacja się zmieniła. W piątek wieczorem Instytut Roberta Kocha, niezależnie od rozmów na linii Warszawa-Berlin, opublikował nowe rekomendacje. Według nich, ze względu na polepszenie sytuacji epidemicznej, Wielka Brytania nie jest już na liście państw, po powrocie z których w Niemczech trzeba odbyć kwarantannę. Poniżej fragment komunikatu.

Fot. rki.de
Fot. rki.de

Wielka Brytania trafiła do grupy "risk area", w której obowiązek kwarantanny u przemieszczającego się tzw. "korytarzem" profesjonalnego sportowca znosi negatywny wyniku testu. Lewandowski i Piątek najpierw będą zatem do pełnej dyspozycji Paulo Sousy, a potem bez żadnych ograniczeń będą mogli grać w drużynach klubowych. To ważna informacja dla Bayernu, bo w pierwszej połowie kwietnia mistrza Niemiec czeka dwumecz z PSG w Champions League i spotkanie na szczycie Bundesligi z RB Lipsk.

Zgrupowanie reprezentacji Polski przed marcowymi meczami eliminacji MŚ 2022 z Węgrami w Budapeszcie (25.03), Andorą w Warszawie (28.03) i Anglią w Londynie (31.03) rozpocznie się w poniedziałek, ale kadrowicze będą zjeżdżali do stolicy od soboty do poniedziałku. Więcej TUTAJ.

Źródło artykułu: