Kontuzja Roberta Lewandowskiego w najlepszym momencie [OPINIA]
W środę na Wembley przekonamy się, czy rzeczywiście wszystko spoczywa na plecach jednego piłkarza i czy polski futbol bez Roberta Lewandowskiego rozsypie się na kawałki.Przed wyjazdem drużyny na Wyspy polscy kibice mają prawo być przerażeni. Wystarczy przypomnieć sobie, że to "Lewy" zasuwał z Andorą, biegając nawet po własnej połowie, że to dopiero jego gole odwróciły mecz z tak słabym rywalem, a kilka dni wcześniej to kapitan Biało-Czerwonych uratował remis z przeciętnymi Węgrami (3:3). Przekonamy się natomiast w końcu, jakie jest inne oblicze tej reprezentacji. Oblicze bez człowieka, który od lat ciągnie zespół za uszy.
Do tej pory Lewandowski odpoczywał w mniej znaczących meczach. Ostatnio jesienią, między innymi w spotkaniu z rezerwowym zespołem Finlandii (5:1) i w meczu z Ukrainą, który wygraliśmy szczęśliwie 2:0. Ale gdy Lewandowskiego zabrakło na przykład w starciu Ligi Narodów z Holandią w Amsterdamie (wrzesień 2020 r.), skończyło się katastrofą i jednym z najgorszych spotkań kadry w ostatnich latach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski nie powstydziłby się takiego gola! Wow!
Nie chodzi już nawet o to, że brakowało wtedy snajpera w polu karnym rywala. Okazało się, że bez Lewandowskiego polska reprezentacja nie jest w stanie utrzymać się z piłką na połowie przeciwnika. Mówimy o podstawach tej dyscypliny sportu. Nie miał też kto "szarpnąć" na boisku, pobudzić drużyny. Anglia będzie na pewno bardziej wymagającym rywalem.
Paulo Sousa od pierwszych dni pracy z reprezentacją podporządkował wszystko pod zawodnika Bayernu. To z nim spotkał się osobiście w pierwszej kolejności. Portugalczyk mówił także o sprofilowaniu gry reprezentacji pod kapitana, o wykorzystaniu jego potencjału w drużynie narodowej, "nakarmieniu go" podaniami. Poukładał wszystkie klocki jak w grze "Jenga", oparł wieżę na barkach Lewandowskiego.
Teraz wyciąga najważniejszy element, z samego spodu, na którym trzyma się cała konstrukcja. Ta kontuzja przytrafiła się Lewandowskiemu w najlepszym momencie. W tym sensie, że lepiej teraz niż tuż przed na przykład Euro 2020. No i koniecznie trzeba wymyślić i przetestować jakiś plan B. Nasz napastnik nie jest w końcu nieśmiertelny, on też w końcu musiał wypaść z gry na dłużej.
W środę na Wembley przekonamy się, czy rzeczywiście wszystko spoczywa na plecach jednego piłkarza, czy też polski futbol rozsypie się na kawałki.
Kontuzja Roberta Lewandowskiego. Ma uszkodzone więzadło w kolanie
Paulo Sousa ocenia zawodników. Na Anglię trójką napastników?
-
Hryciu Zgłoś komentarz
pierwszy raz zrobił z siebie idiotę. Reprezentacji bez Lewandowskiego życzę WYGRANEJ -
BERRZERAK Zgłoś komentarz
nie straciliśmy bramki brak Roberta w meczu z Anglikami pokaże faktyczne zaangażowanie zawodników i na pewno ten mecz będzie podobny jak w lidze europy z Holandią w Amsterdamie tylko się bać jaki bedzie wynik -
zakaznik Zgłoś komentarz
"mistrza" z orderem moze byc dla reprezentacji Polski w meczu z Angla pozytywne. -
The-Wraith Zgłoś komentarz
Polska 0:4 Anglia, tak patrząc na obecną "gre" tego "zespołu" widzę oczami wyobraźni ten mecz... Niestety... -
Sebastian Sobieski Zgłoś komentarz
Kurczę jak już nawet media nie pompują balonika, to rzeczywiście strach przed tym meczem jest spotęgowany:). -
Król Stefan Zgłoś komentarz
symulowanie i czysty biznes. Dlaczego? Dlatego, że po powrocie z UK musiałby siedzieć na kwarantannie co odbiłoby się na kilku meczach ligowych i LM. Zawsze mógł zejśc wcześniej z meczu z Andorą, a najlepiej jakby sobie ten mecz odpuścił. Wtedy moglibyśmy sprawdzić pewną siłę drużyny i ze słabeuszami nie musielibyśmy pchać Lewgo pod bramkę. Prezes zawsze będzie miał wytłumaczenie po porażce z Angolami, że zabrakło Lewgo - czołowego napastnika. Szkoda tylko, że Lewego nie zabraknie w kolejnym ligowym meczu. -
Rafaz Zgłoś komentarz
Reprezentacji pamiętać go nie będzie niktt oprócz Polaków w Bayernie rekordy zostaną na lata. Oby wrócił i grał dla Bayernu tak aby zdobyć to co jeszcze żaden inny nie zdobył. -
zbych22 Zgłoś komentarz
decyzje, a nie emocjonalne. Emocje zastrzeżone są dla kibiców i tu pojawia się konflikt emocjonalno-biznesowy. Jak Skwierawski zauważył jest to najlepszy moment do oceny w którym miejscu jest nasza piłka kierowana przez Wielkiego Prezesa, a nie wygląda to najlepiej. Ciągły zjazd w dół. Widać to we wszystkich rankingach FIFA i UEFA. -
zbych22 Zgłoś komentarz
Polski to drużyna bez perspektyw w tym składzie osobowym. Pompowanie balona jeszcze raz się srogo zemści. Balon pompowany przed MŚ w Rosji szybko pękł, tak będzie i tym razem. SF tworzą fikcję nt. reprezentacji z nadzieją, że nuż się uda. Jaki sens ma ogłupianie kibiców? -
BennyBlanco Zgłoś komentarz
zmienia faktu ze poprostu jestesmy europejskimi sredniakami. Przestancie pchac ta wybujała propagande ze niby jestesmy w europejskim topie. Czy mecze z pomaranczowymi czy z Wlochami gdzie przez 90 minut aportowalismy pilke nie dalo wam ewidentnej weryfikacji!? -
MrLouie Zgłoś komentarz
Wystarczy przypomnieć sobie, że to "Lewy" zasuwał z Andorą. Najlepszy napastnik świata "zasuwał" z piekarzami i urzędnikami. #facepalm -
Fan Od Sportu Zgłoś komentarz
Z Lewandowskim czy nie i tak będzie przegrana.Anglia to nie drużyna drugiej czy trzeciej kategorii taka jest rzeczywistość. -
analda2 Zgłoś komentarz
A ciemnogród uwierzy w tą bajkę o kontuzji ??? Uwierzy , jak uwierzył pisowi!!!