"Kompletnie tego nie rozumiem". Uli Hoeness atakuje Joachima Loewa po koszmarnym występie reprezentacji Niemiec

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Uli Hoeness
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Uli Hoeness

Zamiast trzeciego, łatwego zwycięstwa w eliminacjach MŚ 2022, reprezentacja Niemiec skompromitowała się w spotkaniu z Macedonią Północną (1:2). Uli Hoeness, ekspert stacji RTL, nie szczędził słów krytyki Joachimowi Loewowi i jego zawodnikom.

- Cała moja euforia trochę się ulotniła, zwłaszcza że z góry zakładaliśmy, że wygramy ten mecz relatywnie łatwo. Trochę odjęło mi mowę - stwierdził po sensacyjnej porażce reprezentacji Niemiec z Macedonią Północną Uli Hoeness, były prezydent Bayernu Monachium, obecnie ekspert telewizji RTL.

Euforia, o której wspomina Hoeness, wydaje się przesadzona, ale faktem jest, że w dwóch pierwszych meczach w eliminacjach MŚ 2022 Niemcy bez problemów zdobyli sześć punktów. Pokonali Islandię (3:0) i Rumunię (1:0). Wydawało się, że już zapomnieli o bolesnym laniu w Lidze Narodów (0:6 z Hiszpanią, w listopadzie ub. roku) i ze spokojem mogą szykować się do mistrzostw Europy.

Tymczasem przegrywając z Macedonią Północną 1:2 (relacja TUTAJ>>), niemiecka kadra skomplikowała sobie sytuację w walce o awans mundial w Katarze. Po trzech kolejkach zajmuje dopiero trzecie miejsce w grupie, za Armenią i Macedonią Północną.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska liga i przypadkowy, wspaniały gol

Hoeness obwinia o porażkę z Macedonią Północną przede wszystkim Joachima Loewa. Nie może się nadziwić, dlaczego selekcjoner zmienił system gry. W meczach z Islandią i Rumunią Niemcy grali czwórką w obronie, zaś w środowym spotkaniu w Duisburgu - trójką. I mieli w tym wariancie ogromne problemy.

- Jeśli z przodu nie strzelasz gola, to przynajmniej z tyłu musisz stać bezpiecznie. Tymczasem w obronie, szczególnie na środku, byliśmy bardzo otwarci. Tak padły oba gole dla rywali. Kompletnie nie rozumiem, dlaczego zmieniony został system, który tak dobrze funkcjonował w poprzednich dwóch meczach. Nie zmieniłbym tego w ten sposób - wyjaśniał Hoeness w RTL.

Były reprezentant Niemiec na tym nie poprzestał. Następnie przedstawił bowiem listę zawodników, którzy jego zdaniem nie zasługują na wyjazd na Euro. Hoeness skreśliłby: Marco Reusa, Juliana Brandta, Robina Gosensa, Amina Younesa oraz Juliana Draxlera.

Co ciekawe, Hoeness nie jest zwolennikiem powrotu do kadry Jerome'a Boatenga z Bayernu Monachium. Uważa natomiast, że szansę od Loewa powinien otrzymać Mats Hummels.

- Nie wziąłbym Boatenga. Mamy wystarczająco obrońców, zwłaszcza jeśli dojdzie jeszcze Hummels, jest też Suele. Podobał mi się Antonio Ruediger - ocenił Hoeness.

Reprezentacja Niemiec na mistrzostwach Europy zagra w grupie z: Francją, Portugalią i Węgrami. Będzie to ostatni turniej dla Joachima Loewa, który prowadzi Nationalmannschaft od 2006 r.

Czytaj także: Eliminacje MŚ 2022. "Nikt w to nie wierzył". Macedonia Północna w szoku po ograniu Niemców

Źródło artykułu: