Puchar Króla: rzut karny zadecydował o "zaległym" trofeum

PAP/EPA / Julio Munoz / Na zdjęciu: radość piłkarzy Realu Sociedad
PAP/EPA / Julio Munoz / Na zdjęciu: radość piłkarzy Realu Sociedad

Przekładany od poprzedniego sezonu finał rozgrywek o Puchar Króla rozegrano w Sewilli. W derbowym spotkaniu drużyn z Kraju Basków górą był Real Sociedad, który 1:0 pokonał Athletic Bilbao.

W Sewilli rozegrano zaległy mecz finałowy rozgrywek o Puchar Króla. Sytuacja związana z sytuacją na świecie sprawiła, że potyczka była kilka razy przekładana.

Pierwotnie wyrażano nadzieję, że spotkanie odbędzie się z udziałem kibiców. Tak się jednak nie stało i na dwa tygodnie przed finałem w trwającym sezonie zespoły Athletiku i Realu Sociedad spotkały się na neutralnym terenie.

W derbowej potyczce Kraju Basków żadna z drużyn nie chciał zbytnio ryzykować. Groźnie dopiero zrobiło się w 32. minucie. Z dystansu pod poprzeczkę uderzył Inigo Martinez, Alex Remiro końcami palców wybił piłkę na korner. Poza tą sytuacją z boiska wiało nudą.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski nie powstydziłby się takiego gola! Wow!

Niewiele więcej działo się po zmianie stron. Chwilę po przerwie sędzia i VAR potrzebowali kilku minut, aby sprawdzić, że Realowi rzut karny ostatecznie nie powinien zostać przyznany.

Decydująca dla losów potyczki była 58. minuta. Po zagraniu w pole karne Martinez nie zdołał przepisowo zatrzymać składającego się do strzału Portu i sfaulował go. Arbiter wskazał na "wapno" i wyrzucił zawodnika z Bilbao z boiska. Po trwającej dość długo konsultacji z wozem VAR rozjemca zmienił decyzję i pozwolił obrońcy wrócić na plac gry. Rzut karny pewnie wykorzystał Mikel Oyarzabal.

Przegrywając piłkarze Athletiku nie byli w stanie zagrozić Realowi, który bez większych problemów rozbijał próby zawodników z Bilbao. Sędzia do meczu doliczył osiem minut. W trzeciej głową dość anemicznie uderzył Martinez. Remiro pewnie obronił. Lepszej okazji w meczu przegrywający zespół już sobie nie stworzył.

Athletic przegrał, ale wkrótce otrzyma kolejną szansę na zdobycie Pucharu Króla. Za dwa tygodnie, także w Sewilli, zmierzy się z Barceloną. Dodajmy, że Real Sociedad po raz trzeci w historii zdobył to prestiżowe trofeum.

Athletic Bilbao - Real Sociedad 0:1 (0:0)
0:1 - Mikel Oyarzabal (k.) 63'

Składy:

Athletic Bilbao: Unai Simon - Oscar de Marcos, Yeray Alvarez, Inigo Martinez, Yuri Berchiche (90+3' Ander Capa) - Alex Berenguer (76' Asier Villalibre), Dani Garcia (76' Mikel Vesga), Unai Vencedor (68' Unai Lopez), Iker Muniain - Inaki Williams, Raul Garcia.

Real Sociedad: Alex Remiro - Andoni Gorosabel (90+3' Aritz Elustondo), Igor Zubeldia, Robin Le Normand, Nacho Monreal - David Silva (85' Ander Guevara), Martin Zubimendi, Mikel Merino, Portu (88' Ander Barrenetxea) - Alexander Isak (89' Carlos Fernandez), Mikel Oyarzabal.

Żółte kartki: D. Garcia, Martinez (Bilbao) oraz Merino (Sociedad).

Sędzia: Javier Estrada.

Czytaj także:
La Liga. Real Madryt wykonał swoje zadanie, ale jego wykonanie mogło być bardziej okazałe
La Liga. Nokaut w San Sebastian w meczu Realu Sociedad z Barceloną

Komentarze (0)