Brutalna prawda o reprezentacji Polski. Nie mamy czego szukać na Euro 2020?

PAP/EPA / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Michał Helik (z lewej), Kamil Glik (w środku) i Jan Bednarek (z prawej)
PAP/EPA / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Michał Helik (z lewej), Kamil Glik (w środku) i Jan Bednarek (z prawej)

Reprezentacja Polski cofnęła się do mrocznych czasów. Od 5 lat nie potrafi sprawić niespodzianki i pokonać wyżej notowanego rywala, a W tym okresie wygrała tylko 4 z 16 meczów o punkty z finalistami ME. To nie wróży dobrze przed Euro 2020.

Leo Beenhakker chciał nas wyprowadzać z drewnianych chatek, ale dopiero Adam Nawałka kilka lat później wprowadził reprezentację Polski na salony. Gdy w 2013 roku został selekcjonerem, Biało-Czerwoni byli na 69. miejscu w rankingu FIFA i śrubowali niechlubną serię - przez 5 lat (!) nie potrafili pokonać w meczu o stawkę wyżej notowanego zespołu.

Od zwycięstwa nad Czechami (2:1) w el. MŚ 2010 do pamiętnego meczu el. Euro 2016 z Niemcami (2:0) drużyna narodowa rozegrała 21 meczów o stawkę, a wygrała tylko 5: z San Marino (3), Mołdawią (1) i Gibraltarem (1). Niemoc kadra przerwała w spektakularny sposób, bo pokonując świeżo upieczonych mistrzów świata.

Złamany kod

Tamten triumf był mitem założycielskim zespołu Nawałki, który w swoim szczycie awansował do ćwierćfinału Euro 2016 i wskoczył do pierwszej "10" rankingu FIFA. Brutalna prawda jest taka, że po mistrzostwach Europy we Francji drużyna narodowa stanęła w miejscu, a potem cofnęła się o dwie epoki. Wróciliśmy do mrocznych czasów Waldemara Fornalika, kiedy kończyliśmy kwalifikacje do mundialu w Brazylii tylko przed San Marino i Mołdawią. Wskazuje na to tabela gr. I el. MŚ 2022. Więcej TUTAJ.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska liga i przypadkowy, wspaniały gol

Po tamtej wygranej z Niemcami Polska odniosła jeszcze tylko dwa zwycięstwa nad wyżej notowanymi w rankingu FIFA rywalami: Irlandią Północną (1:0) i Ukrainą (1:0) na Euro 2016. Potem, dzięki oszukaniu starego algorytmu rankingu i unikaniu gier towarzyskich (więcej TUTAJ), to Biało-Czerwoni patrzyli na przeciwników z góry i w większości meczów byli papierowymi faworytami.

Gdy po MŚ 2018 FIFA zmieniła sposób obliczania rankingu i oparła go o zasadę Elo (więcej TUTAJ), Polska zaczęła spadać w klasyfikacji. Po kadencji Jerzego Brzęczka jesteśmy na 19. miejscu, a po nieudanych wynikowo pierwszych meczach Paulo Sousy spadniemy do trzeciej dziesiątki - na 21. pozycję.

Chłopcy do bicia

Brutalna prawda o reprezentacji Polski jest taka, że od Euro 2016 i wspomnianego meczu z Ukrainą Biało-Czerwoni nie potrafili wygrać żadnego spotkania o stawkę z wyżej notowanym rywalem, a w tym czasie grali takich 7 (0-2-5). Dla najważniejszych drużyn Starego Kontynentu Polacy są dostarczycielami punktów, a spotkania z nimi wyglądają tak jak to środowe na Wembley.

Mecze Polski z wyżej notowanymi po Euro 2016*:

DataMeczWynikRozgrywki
11.10.2018 Polska (18.) - Portugalia (7.) 2:3 Liga Narodów 18/19
20.11.2018 Portugalia (7.) - Polska (21.) 1:1 Liga Narodów 18/19
04.09.2020 Holandia (14.) - Polska (19.) 1:0 Liga Narodów 20/21
11.10.2020 Polska (19.) - Włochy (12.) 0:0 Liga Narodów 20/21
15.11.2020 Włochy (12.) - Polska (18.) 2:0 Liga Narodów 20/21
18.11.2020 Polska (12.) - Holandia (15.) 1:2 Liga Narodów 20/21
31.03.2021 Anglia (4.) - Polska (19.) 1:2 el. MŚ 2022

* - w nawiasie ówczesne miejsce w rankingu FIFA

W Euro 2020 weźmie udział niemal pół Starego Kontynentu, a 11 z 24 uczestników zbliżających się mistrzostw to drużyny będące w rankingu FIFA za Polską. Nie jest to jednak dobra wiadomość, bo w branym pod uwagę okresie, czyli od Euro 2016, Biało-Czerwoni wygrali tylko 4 z 16 spotkań z finalistami XVI ME. To zatrważająca statystyka.

W tym czasie potrafiliśmy pokonać tylko Danię (2017), Austrię (2019) i dwukrotnie Macedonię Północną (2019), czyli najniżej notowanego w rankingu FIFA finalistę Euro 2020. Już po wywalczeniu awansu do mistrzostw Polska rozegrała 5 meczów o punkty z uczestnikami zbliżającego się turnieju - jeden zremisowała i poniosła cztery porażki.

Nieumiejętność gry z faworytami była jednym z głównych zarzutów do Jerzego Brzęczka, tymczasem Paulo Sousa nie odmienił reprezentacji Polski jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. W meczu z Anglią punkt wzięlibyśmy z pocałowaniem ręki, a w spotkaniu z Węgrami, czyli finalistą mistrzostw Europy, remis musieliśmy rozpaczliwie ratować.

Zatrudniając Sousę, Zbigniew Boniek postawił przed nim cel w postaci awansu do 1/8 finału Euro 2020. Patrząc na ostatnie wyniki reprezentacji, to karkołomne zadanie. O wyjście z grupy bić się będziemy z Hiszpanią, Szwecją i Słowacją. Do kolejnej fazy przejdą mistrz i wicemistrz grupy oraz cztery najlepsze zespoły z trzecich miejsc.

Mecze Polski z finalistami Euro 2020 po Euro 2016:

DataRywalWynikRozgrywki
08.10.2016 Dania 3:2 el. MŚ 2018
01.09.2017 Dania 0:4 el. MŚ 2018
07.09.2018 Włochy 1:1 Liga Narodów 18/19
11.10.2018 Portugalia 2:3 Liga Narodów 18/19
14.10.2018 Włochy 0:1 Liga Narodów 18/19
20.11.2018 Portugalia 1:1 Liga Narodów 18/19
21.03.2019 Austria 1:0 el. Euro 2020
07.06.2019 Macedonia Północna 1:0 el. Euro 2020
09.09.2019 Austria 0:0 el. Euro 2020
13.10.2019 Macedonia Północna 2:0 el. Euro 2020
04.09.2020 Holandia 0:1 Liga Narodów 20/21
11.10.2020 Włochy 0:0 Liga Narodów 20/21
15.11.2020 Włochy 0:2 Liga Narodów 20/21
18.11.2020 Holandia 1:2 Liga Narodów 20/21
25.03.2021 Węgry 3:3 el. MŚ 2022
31.03.2021 Anglia 1:2 el. MŚ 2022
Źródło artykułu: