Kluby Major League Soccer szykują się do nowego sezonu, który startuje w połowie kwietnia. W sobotę w dwóch sparingach gole zdobywali Polacy Przemysław Frankowski i Adam Buksa, którzy byli powoływani przez poprzedniego selekcjonera reprezentacji - Jerzego Brzęczka.
Frankowski był wyróżniającą się postacią Chicago Fire w meczu przeciwko Orlando City. 10-krotny reprezentant Polski trafił do siatki i zaliczył asystę. Najpierw popisał się silnym strzałem pod poprzeczkę zza pola karnego, a następnie dośrodkował z prawej flanki na głowę Luki Stojanovicia (zobacz niżej). Z kolei Buksa zdobył bramkę dla New England Revolution w spotkaniu z Los Angeles FC. Oba sparingi zakończyły się remisami 2:2.
Zarówno Frankowski, jak i Buksa byli powołani przez Brzęczka na jesienne zgrupowanie reprezentacji, ale nie mogli przylecieć z USA ze względu na obostrzenia związane z pandemią koronawirusa w rozgrywkach MLS.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska liga i przypadkowy, wspaniały gol
Obaj Polacy z bardzo dobrej strony pokazują się za Oceanem. W poprzednim sezonie Buksa z New England Revolution dobrnął do półfinału rozgrywek. Wystąpił we wszystkich 28 meczach i zdobył 7 bramek. Frankowski wcześniej odpadł z rywalizacji. Łącznie zagrał w 19 spotkaniach, w których 3-krotnie trafiał do siatki.
Buksa otrzymywał już powołania na kadrę, ale wciąż nie doczekał się debiutu w reprezentacji. Z kolei Frankowski ma na koncie 10 meczów z orzełkiem na piersi - ostatni raz zagrał w listopadzie 2019 r. przeciwko Izraelowi.
Gol Frankowskiego:
Frankie only scores bangers in Orlando. pic.twitter.com/4YnOv1rYcq
— Chicago Fire FC (@ChicagoFire) April 3, 2021
Asysta Frankowskiego:
Look how happy Luka is! pic.twitter.com/T0AqryvPjY
— Chicago Fire FC (@ChicagoFire) April 3, 2021
Czytaj też:
-> Przemysław Frankowski: Tęsknię za kadrą
-> Adam Buksa: O powołanie do reprezentacji Polski będę walczyć do samego końca