Warta Poznań zagrała bardzo pewnie od początku do końca i wygrała na wyjeździe z Górnikiem Zabrze 2:1. Bramki dla "Zielonych" zdobyli Jan Grzesik i Mateusz Kupczak. Te ważne trzy punkty pozwoliły wskoczyć do górnej połowy tabeli PKO Ekstraklasy.
Trener Warty Piotr Tworek nie krył zadowolenia z postawy swoich zawodników. Podkreślił duże zaangażowane w grę w ataku i obronie i utrzymanie koncentracji przez 90 minut.
- Bardzo cieszymy się z dzisiejszego wygranego meczu, z trzech punktów. Przygotowując się do tego spotkania, zdawaliśmy sobie sprawę z tego, gdzie jedziemy i z jak dobrym zespołem przychodzi nam się mierzyć. Ostatnie dwa tygodnie poświęciliśmy po to, żeby nie dać Górnikowi pokazać tych atutów, które niewątpliwie ma. Uważam, że pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu. Mecz nam się zaczął trochę wymykać spod kontroli po stracie bramki. Natomiast konsekwencją, dyscypliną i zaangażowaniem zespołu na boisku do samego końca dowieźliśmy wynik. Ogromnie się cieszę, że mogliśmy sprawić świąteczny prezent kibicom, bo myślę, że na pewno nas wspierają i dopingują - ocenił na pomeczowej konferencji prasowej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: co za strzał! Tę bramkę można oglądać w nieskończoność
Jego zdaniem Warta wciąż tak naprawdę gra o utrzymanie, ale jest na najlepszej drodze, by sobie je zapewnić. Wierzy, że jego piłkarze mogą prezentować jeszcze lepszą grę.
- My tego komfortu jeszcze nie mamy, ponieważ jeszcze nie jesteśmy utrzymani, Natomiast ten zespół ma jeszcze rezerwy i na pewno przeogromne piłkarskie umiejętności. Nie ma nic przyjemniejszego niż grać i posiadać piłkę, a nie tylko kontratakować - stwierdził. Chwalił też przygotowanie murawy w Zabrzu. Jej dobry stan ułatwiał granie efektownego futbolu preferowanego przez Wartę.
Po 23 meczach Warta Poznań zajmuje szóste miejsce z dorobkiem 32 punktów.
Czytaj też:
Podbeskidzie wyszło z kryzysu
Co z przyszłością Gwilii?