W Katalonii wszyscy myślą już o El Clasico. 10 kwietnia Real Madryt podejmie FC Barcelona i będzie to kluczowe starcie w walce o mistrzostwo Hiszpanii. Piłkarze obu drużyn chcą zrobić wszystko, by tylko zagrać przeciwko odwiecznemu rywalowi. Tak było też w przypadku Lionela Messiego.
Argentyńczyk obawiał się, że w poniedziałkowym starciu przeciwko Realowi Valladolid dostanie żółtą kartkę, która wyeliminowałaby go z gry w El Clasico. Zawodnik nie ukrywał swojego gniewu względem arbitra Jaime Latrego, z którym od lat ma na pieńku.
Po pierwszej połowie kamery i mikrofony telewizji Movistar Plus nagrały, jak Messi rozmawiał z działaczem Barcy i narzekał na pracę Latrego. - Chce dać mi żółtą kartkę - mówił Messi. O tym samym Argentyńczyk rozmawiał z kolegami z zespołu idąc tunelem do szatni.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dostał powołanie do kadry i... zwariował ze szczęścia! Wszystko nagrała kamera
Obawy Messiego były niepotrzebne. Lider FC Barcelona nie został ukarany żółtą kartką, ale też nie dał arbitrowi pretekstu, by ten upomniał go w ten sposób. To nie pierwszy raz, gdy Messi miał pretensje do Latrego. W 2018 roku piłkarz dostał żółtą kartkę za to, że zwrócił sędziemu uwagę za odgwizdywane faule.
El Clasico odbędzie się 10 kwietnia, a jego początek zaplanowano na godzinę 21:00. W tabeli La Liga wyżej sklasyfikowana jest FC Barcelona, która zajmuje drugie miejsce i ma na swoim koncie 65 punktów. Real jest trzeci (63 "oczka"), a tabeli lideruje Atletico Madryt (66 punktów).
Czytaj także:
PKO Ekstraklasa. Udany powrót Jacka Magiery. Jagiellonia znowu z czerwoną kartką
Lechia Gdańsk zbliżyła się do podium po golach skreślonych piłkarzy. Trzy bramki i pewna wygrana z KGHM Zagłębiem