W piątek 26 marca u zawodnika Bologna FC wykryto zakażenie, przez co nie mógł wziąć udziału w spotkaniach eliminacji MŚ 2022 z Andorą (3:0) oraz Anglią (1:2).
Od tamtego momentu 29-latek został skierowany na izolację, którą odbył w hotelu Double Tree Hilton. Musiał w nim pozostać aż do minionej niedzieli, stracił więc pierwszy dzień świąt wielkanocnych.
- Izolacja Łukasza zakończyła się w niedzielę o północy, a następnego dnia rano wyleciał do Włoch - przekazał WP SportoweFakty rzecznik prasowy Polskiego Związku Piłki Nożnej, Jakub Kwiatkowski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dostał powołanie do kadry i... zwariował ze szczęścia! Wszystko nagrała kamera
Nie było innego rozwiązania, bo przymusowej kwarantanny nie dało się skrócić np. wcześniejszym ujemnym wynikiem testu. - To nie wchodziło w rachubę, nie ma takich procedur - podkreślił Kwiatkowski, który również jest na razie wyłączony z codziennego funkcjonowania. U niego zakażenie wykryto dopiero we wtorek 30 marca. - Moja izolacja zakończy się w czwartek o północy - zaznaczył.
Tego dnia ostatecznie będzie można zamknąć zgrupowanie reprezentacji Polski przy okazji ostatnich meczów eliminacji mistrzostw świata 2022. Podczas niego podobnych problemów było więcej. Dodatnie wyniki testów otrzymali również Mateusz Klich, Kamil Piątkowski oraz Grzegorz Krychowiak. Ten ostatni miał jednak status ozdrowieńca, dlatego dostał zgodę na występ przeciwko Anglikom.
Po raz kolejny kadrowicze spotkają się na przełomie maja i czerwca - już w ramach przygotowań do mistrzostw Europy. Rozegrają wtedy towarzyskie potyczki z Rosją we Wrocławiu (01.06) oraz Islandią w Poznaniu (08.06).
Czytaj także:
Eliminacje MŚ 2022: Anglia - Polska. Gorzkie słowa Grzegorza Laty
Eliminacje MŚ 2022: fatalna sytuacja Polaków! Zobacz tabelę