Liga Mistrzów. Bayern przeważał, PSG wygrał. Koncert Kyliana Mbappe w Monachium
Bayern Monachium miał sporą przewagę, ale Paris Saint-Germain miał Kyliana Mbappe i Neymara. To wystarczyło, żeby wywieźć z Bawarii wygraną 3:2.
Dwa strzały i dwa gole. W 27. minucie zawodnicy PSG prowadzili w Monachium z Bayernem już 2:0 i było to zupełnie niezrozumiałe, biorąc pod uwagę przebieg spotkania. To Bayern był więcej przy piłce, to Bayern był cały czas pod polem karnym Keylora Navasa, to Bayern oddawał więcej strzałów. Zresztą statystyki do przerwy mówią wszystko. Bayern miał 62 procent posiadania piłki, oddał 15 strzałów, w tym 6 celnych. Rywale zatrzymali się na dwóch uderzeniach. Oba były celne. Przy pierwszym uderzeniu Mbappe dość prosty błąd popełnił Manuel Neuer.
Niemiecki bramkarz w poprzednim sezonie w Lidze Mistrzów był fantastyczny, zaś w finale z PSG zagrał popisową partię, był być może najlepszym piłkarzem Bayernu. Teraz stanął na przeciwległym biegunie, wypuścił piłkę z rąk i dał rywalom prowadzenie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dostał powołanie do kadry i... zwariował ze szczęścia! Wszystko nagrała kameraBayern prowadził grę, ale PSG miało bardzo szybki atak. I Neymara. Brazylijczyk zaliczył dwie asysty. Ta druga przy golu Marquinhosa była fantastyczna. Napastnik reprezentacji Brazylii zagrał długie niesygnalizowane podanie do swojego rodaka, a ten zgubił linię obrony i strzelił na 2:0.
Niestety nie doszło do pojedynku czołowych o ile nie najlepszych napastników świata. Naprzeciwko Neymara i Mbappe w normalnych okolicznościach stanąłby Robert Lewandowski, ale Polak wciąż odczuwa skutki urazu, którego doznał w meczu z Andorą. Naszego supersnajpera zastąpił jak zwykle Eric Choupo-Moting. Kameruńczyk znany jest z tego, że ma wiele zalet, ale jedną wielką, jakże istotną w przypadku napastnika, wadę. Nie strzela bramek. Do Bayernu przyszedł właśnie z PSG. W barwach drużyny ze stolicy Francji strzelił 9 goli w 51 meczach, po przejściu do Bayernu trafił 5 razy w 25 meczach. W tym sezonie Bundesligi tylko raz. Gdy więc w 37. minucie strzelił na 1:2 efektownym uderzeniem głową, było to jak podanie respiratora w tych trudnych czasach.
Trudno powiedzieć co stałoby się, gdyby Bayern nie strzelił gola. Na pewno po zmianie stron monachijczycy ruszyli do natarcia, niektóre akcje były popisowe, wymiany piłek były niesamowicie szybkie, często zbyt szybkie dla gości. Ale niewiele brakowało a to PSG strzeliłoby bramkę. Neuer zrehabilitował się i wybronił strzał Neymara z bliska. A Bayern w końcu dopiął swego. W 60. minucie z rzutu wolnego zagrał Joshua Kimmich, a głową uderzył Thomas Mueller. To dwaj zawodnicy, którzy długo byli niewidoczni, ale którzy w trudnych sytuacjach biorą grę na siebie i decydują o obliczu spotkań.
Przewaga Bayernu w tym okresie grał fantastyczną piłkę, goście nie mieli absolutnie żadnego pomysłu na grę. Dlatego wykorzystali starą podwórkową zasadę: "Nie wiesz co zrobić, zagraj do najlepszego". Piłkę w 68. minucie dostał Kylian Mbappe i strzelił fantastycznie między nogami Jerome'a Boatenga. Manuel Neuer nie miał szans na skuteczną interwencję.
Bayern w końcówce próbował jeszcze wyrównać rzutem na taśmę. Strzały Davida Alaby i Muellera minimalnie mijały bramkę. Zawodnicy PSG wywieźli z Monachium wynik, o jakim nie mogli nawet marzyć, ale biorąc pod uwagę okoliczności (28:6 w strzałach dla Bayernu i ogromna przewaga) sytuacja jest otwarta.
Bayern Monachium – Paris Saint-Germain 2:3 (1:2)
0:1 Mbappe 3'
0:2 Marquinhos 28'
1:2 Choupo-Moting 37'
2:2 Mueller 60'
2:3 Mbappe 68'
Bayern: Neuer - Pavard, Sule (42. Boateng), Alaba, Hernandez - Kimmich, Goretzka (33. Davies) - Sane, Muller, Coman - Choupo-Moting.
PSG: Navas - Dagba, Marquinhos (30. Herrera), Kimpembe, Diallo (46.Bakker) - Gueye, Danilo - Di Maria (71.Kean), Neymar (90. Rafinha), Draxler - Mbappe.
Sędziował: Antonio Mateu Lahoz (Hiszpania)
Żółte kartki: Hernandez, Kimmich, Boateng, Choupo-Moting
Czytaj także:
PKO Ekstraklasa. Dariusz Żuraw zwolniony z Lecha Poznań!
Reprezentant Polski stracił połowę świąt przez koronawirusa
-
Raf1 Zgłoś komentarz
Jak można puszczać takiego akcje jak ta na 2-0 dla PSG???? Przecież tam był "kilometrowy" spalony!!! Korupcja i stronniczość sędziów jest już na niewyobrażalnym poziomie! -
Dżorcz Klunej Zgłoś komentarz
Bayern to wygra. Nie bądźcie naiwni jak dzieci. -
Roni Bydlak Zgłoś komentarz
viedersehen. -
henryabor Zgłoś komentarz
trójką -
korn Zgłoś komentarz
skrzydlowych .Polska tez tak gra czyli z kontry i jakos nie widze Lewandowskiego ,ktory minie dwoch trzech obroncow i cos strzeli i tyle -
ires to góvnojat Zgłoś komentarz
Tych którzy nie dorastają Robertowi do pięt... -
Krzysiek Michal Zgłoś komentarz
wygrać 7-3 bez problemu ! Miał.pecha -
k73 Zgłoś komentarz
dograć. Siła napędowa zespołu Bayernu, czyli Goretzka musiał zejść, bo z przodu Kameruńczyk zupełnie nie robił tego, co zwykle czyni Lewy, czyli wyciąganie obrony w górę, żeby zrobić miejsce na wejście środkiem w pole karne Leonowi. Bez niego Kimmich miał utrudnione rozgrywanie, dlatego Bayern musiał grać skrzydłami. W rewanżu Bayern nadal będzie bez szans, bo pozostanie bez skutecznej siły rażenia w ataku. -
The-Wraith Zgłoś komentarz
Gdyby wczoraj zamienić bramkarzy to wynik byłby inny, Navas miał dobry dzień, Neuer gorszy, w rewanżu może być odwrotnie, pożyjemy, zobaczymy... -
jotwu Zgłoś komentarz
W rewanżu wystarczy wystawić tylko drewniaka.Reszty nie trzeba.Drewniak sam wygra mecz. -
WSPAK Zgłoś komentarz
że tak późno zdjęty, bo partolił im akcje. -
19biegacz00 Zgłoś komentarz
Trzymam kciuki za PSG!!! -
Ires Zgłoś komentarz
można podziękowac naszemu nowemu wspaniałemu trenerowi którego przecież chcieli kibicie więc to wasza wina