La Liga. Determinacja Realu sięga zenitu. Młoda gwiazda nie może spać spokojnie

Getty Images / Gonzalo Arroyo Moreno / Na zdjęciu: Vinicius Junior
Getty Images / Gonzalo Arroyo Moreno / Na zdjęciu: Vinicius Junior

Wiele wskazuje na to, że niektórzy piłkarze Realu Madryt będą w nadchodzących tygodniach drżeć o swoją przyszłość. Powód jest prosty. Królewscy chcą dokonać najgłośniejszego transferu ostatnich lat.

Bohaterem transakcji ma być oczywiście Kylian Mbappe. Media z całego świata donoszą, że Francuz nie ma zamiaru przedłużać kontraktu z Paris Saint-Germain. 21-latek chce bowiem spełnić swoje marzenie o grze w Realu Madryt.

Z perspektywy 22-latka i jego sympatyków najważniejsza wiadomość dotyczy nastawienia do tematu klubu ze stolicy Hiszpanii. Na łamach hiszpańskiego programu telewizyjnego "El Chringuito" widzowie mogli usłyszeć, że na Półwyspie Iberyjskim panuje ogólne przekonanie, że zakontraktowanie Mbappe to w tej chwili już nie tylko sfera marzeń. Nazywając rzeczy po imieniu, mistrza świata z 2018 roku dzieli coraz mniejszy dystans od reprezentowania królewskich barw.

Oprócz powyższej informacji w programie został omówiony alternatywny scenariusz pozyskania Francuza. Z jego założeń wynika, że wpływy pieniężne na konto PSG będą stanowić jedynie pewien procent całego porozumienia. W praktyce oznacza to, że oprócz gotówki do Paryża zostanie oddelegowany jeden zawodnik. Niewykluczone, że będzie nim Vinicius Junior. To dość zaskakujące, jeśli zważyć na ostatni mecz w wykonaniu Brazylijczyka, w którym zdobył dwie bramki, a Real pokonał Liverpool 3:1 w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłka leciała, leciała i leciała. Gol z 90 metrów!

W Madrycie starają się jednak poddać analizie cały pobyt Viniciusa w klubie. Tu nie jest już tak kolorowo. Były gracz Flamengo dał się co prawda poznać jako gracz obdarzony ponadprzeciętną techniką, ale jego chimeryczność pod bramką rywala wielokrotnie bywała w przeszłości deprymująca. Zresztą, chcąc nie chcąc, trudno zachwycać się 14 bramkami w 106 występach.

Wygląda więc na to, że jeśli Vinicius zbije cenę za Mbappe, PSG może zostać jego kolejnym pracodawcą. Taki scenariusz jest tym bardziej prawdopodobny, że dyrektor sportowy paryżan - Leonardo - uchodzi za dużego fana talentu 20-letniego Brazylijczyka.

Zanim na dobre rozstrzygną się losy Mbappe oraz Viniciusa, z całą pewnością minie jeszcze kilka tygodni. W tym czasie zarówno PSG, jak i Real czekają ważne spotkania. Francuzi najbliższe rozegrają w sobotę 10 kwietnia ze Strasbourgiem, natomiast Hiszpanie tego samego dnia podejmą na własnym stadionie FC Barcelonę.

Czytaj także: Co z naszą kadrą na Euro? Zbigniew Boniek po rozmowach z UEFA
Czytaj także: 
Lewandowski wskazał swojego następcę. "W przyszłości ma szansę być najlepszym"

Komentarze (0)